Energia w puszce

Remigiusz Filarski - Centrum Dietetyki Stoswanej

Kofeina jest związkiem powodującym odwodnienie organizmu, dlatego też pragnienia nie powinno się gasić Red Bullem czy XXL. Takie same właściwości wykazuje również alkohol. Nie można więc łączyć napojów energetyzujących z alkoholem. Po pierwsze, taka mieszanka daję złudne poczucie trzeźwości, a po drugie działa odwadniająco i nadmiernie obciąża układ krwionośny.
Kofeina wywiera niekorzystny wpływ na układ krwionośny - wypłukuje z organizmu elektrolity. Wywołuje to lub nasila zaburzenia rytmu serca. Duże ilości tego składnika podnoszą ciśnienie tętnicze krwi, przyspieszają akcję serca.
Ponadto kofeina zawarta m.in. w napojach enargetyzujących, zwiększa wydzielanie kwasu solnego w żołądku, co może sprzyjać rozwojowi zmian zapalnych błony śluzowej przewodu pokarmowego.

Napoje energetyzujące zawierają przeciętnie 50 - 80 mg kofeiny w jednaj puszce. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że kofeinę zawiera także kawa, herbata czy czekolada.
- Według niemieckich naukowców dobowa dawka tego składnika nie powinna przekraczać 390 mg na dobę dla osoby dorosłej, ważącej 65 kg - ostrzega Remigiusz Filarski z Centrum Dietetyki Stosowanej w Białymstoku. - W USA i Wielkiej Brytanii normy te są bardziej restrykcyjne

W wyjątkowych przypadkach

- Kiedy się uczę, muszę wypić dwa albo trzy Red Bulle. To dodaje mi energii - twierdzi siedemnastoletni Michał.

Czy aby na pewno?

Specjaliści zajmujący się żywieniem, nie mówią ani "tak", ani "nie" drinkom energetycznym. Jednakże na pewno nie należy z nimi przesadzać, bo może się to odbić negatywnie na zdrowiu.
- Napoje energetyzujące są przeznaczone dla osób dorosłych, których zajęcia wymagają wzmożonego wysiłku - mówi Remigiusz Filarski. - Ich zadaniem jest zwiększenie wydajności organizmu w warunkach szczególnego obciążenia, jakim jest długotrwała i męcząca praca lub np. długa podróż samochodem. Chodzi o sytuacje "awaryjne", które nie zdarzają się zbyt często.

Niekoniecznie dla młodzieży

Napój energetyzujący, który zawiera kofeinę, pomaga się skoncentrować, co jest szczególnie przydatne osobom uczącym się. Specjaliści ostrzegają jednak, że młodzi ludzie w wieku 16-18 lat mogą spożywać napoje energetyzujące, ale w ograniczonych ilościach i sporadycznie np. przed ważnym egzaminem, jakim jest np. matura.

Picie napojów zawierających dużą dawkę kofeiny, może powodować skutki uboczne dla organizmu człowieka. Jest to szczególnie ważne, gdyż młodzież często traktuje ulubione przez siebie "powerki" jako napoje orzeźwiające.

Przedawkowanie kofeiny powoduje nadpobudliwość, uczucie niepokoju, przyspieszone oddychanie, kołatanie serca, nasiloną potliwość. Innym poważnym skutkiem nadmiernego spożycia kofeiny, szczególnie u młodych osób, jest usuwanie wapnia i magnezu z układu kostnego, co może być przyczyną odwapnienia kości, a w przyszłości rozwoju osteoporozy. Często u dzieci pijących duże ilości napojów tego typu, występują zaburzenia krążenia, skoki ciśnienia a nawet cukrzyca.
- Przyznaję, że piłem kilka napojów energetyzujących dziennie - ostrzega Łukasz Skalski, białostocki student. - Po pewnym czasie pojawiły się bóle wątroby. Wszystko wróciło do normy dopiero po tym, jak przestałem ich używać