Giżycko. Złodziej wpadł na gorącym uczynku. Okradał śpiących turystów

Do zdarzenia doszło w piątek w nocy. Funkcjonariusze, którzy pełnili służbę na terenie Giżycka, jadąc ulicą Dąbrowskiego zauważyli dwóch biegnących mężczyzn, którzy po przebiegnięciu kilku metrów zaczęli się szarpać. Mundurowi podjęli interwencję, okazało się, że jeden z mężczyzn jest osobą pokrzywdzoną w wyniku kradzieży dokonanej przez drugiego.

W rozmowie z pokrzywdzonym policjanci ustalili, że wraz z rodziną przyjechał do Giżycka na regaty. Zatrzymał się w Porcie Ekomarina, gdzie rozbił swój namiot. W nocy - około godziny 1:00 - obudził się i zauważył w swoim namiocie mężczyznę, który chodził z latarką. Gdy krzyknął w kierunku mężczyzny, ten wybiegł z namiotu i zaczął uciekać w kierunku przejazdu kolejowego. Pokrzywdzony pobiegł za nim, złapał młodego mężczyznę i przytrzymał. W tym momencie nadjechał patrol policji, który podjął interwencję. Podczas przeszukania plecaka mężczyzny podejrzanego o kradzież, funkcjonariusze znaleźli w nim laptop, dwa telefony komórkowe oraz IPhone'a.

Podejrzany został przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Giżycku, gdzie został zatrzymany w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy. Natomiast pokrzywdzony złożył zawiadomienie o przestępstwie. Jak się okazało jeden z telefonów i laptop należą do pokrzywdzonego, który interweniował wobec złodzieja. Pozostały sprzęt zostały oddane innemu poszkodowanemu turyście, który przebywał na polu namiotowym w Porcie Ekomarina.

Teraz policjanci prowadzą dalsze czynności ze sprawcą tego przestępstwa. Wartość skradzionych przedmiotów opiewała na łączną kwotę 7000 złotych. Dzięki szybkiej reakcji samego pokrzywdzonego oraz obecności w tym miejscu policyjnego patrolu, 19–letni mieszkaniec Giżycka został zatrzymany, a utracone mienie odzyskane.

Kodeks karny za przestępstwo kradzieży przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności