Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina przyjęła 2 mln złotych od firm. Teraz jest ich zakładnikiem - uważają mieszkańcy

Helena Wysocka [email protected]
H. Wysocka
Kontrowersje wokół darowizn dla gmin od firm wiatrowych.

Ponad dwa miliony zł darowizny przyjęła gmina w Przerośli od firm wiatrowych. - Teraz jest ich zakładnikiem - uważają mieszkańcy, którzy nie chcą turbin. - Odrzuca wszystkie wnioski i wbrew woli większości przygotowuje niezbędne do inwestycji dokumenty.

Zdaniem wójta datki nie mają nic wspólnego z planowanymi przedsięwzięciami. Inaczej sprawę postrzega poseł Jarosław Zieliński.
- Nie wierzę w to, że zewnętrzna spółka bezinteresownie daje gminie pieniądze - mówi parlamentarzysta. - W mojej ocenie jest to raczej kupowanie przychylności urzędu. Wkrótce podejmę działania, aby zostało to szczegółowo wyjaśnione.

J. Zieliński chce też sprawdzić, czy radni nie są osobiście zainteresowani tym, by turbiny były montowane.
- Mam sygnały, że tak może być - dodaje. - Niektórzy chcą przekazać swoje grunty pod inwestycję. Mają do tego prawo, ale nie powinni decydować o tym, czy będzie ona realizowana, czy też nie.

Farmy są już w planach
W czwartek mieszkańcy gminy Przerośl wystosowali do wójta i radnych list otwarty. Apelują w nim po raz kolejny o wstrzymanie prac nad planami, które przewidują budowę wiatraków.
- Chcemy przede wszystkim, aby były one zlokalizowane w odległości co najmniej dwóch kilometrów od siedlisk ludzkich, a nie montowane pod oknami - mówi Stefan Kościuch, przewodniczący stowarzyszenia "Kruszki". - Już trzy samorządy podjęły w tej sprawie stosowne uchwały. Oczekujemy, że nasi radni wezmą z nich przykład. Tym bardziej, że u nas wiatraków będzie najwięcej.

Na terenie gminy ma być zamontowanych kilkadziesiąt turbin. Radni już zatwierdzili studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania rejonu Kruszki, gdzie zostały wskazane możliwe lokalizacje urządzeń. Teraz urbanista przygotowuje plany zagospodarowa-nia przestrzennego.
- Pracujemy też nad studium dla rejonu Pawłówka - dodaje wójt Sławomir Ren-kiewicz.
Ten dokument także ma dopuszczać budowę farm wiatrowych.

Wójt: Radni? Nic nie wiem.
Montażem turbin na terenie gminy zainteresowanych jest kilka firm, które w ciągu ostatnich pięciu lat przekazały na rzecz urzędu 2,6 mln zł tytułem darowizny. Były to pieniądze przeznaczone na różne cele: przebudowę drogi, organizację imprez, sporządzenie planu zagospodarowania przestrzennego, a nawet zakup wozu pożarniczego.
- Nie wiedzę w tym nic złego, a wręcz przeciwnie - uważa Renkiewicz. - Dzięki tym datkom możemy zrobić więcej niż to, na co pozwala nam budżet.

Zdaniem mieszkańców, potencjalni inwestorzy płacą za to, by gminy pozwoliły im narealizację inwestycji.
- Świadczy o tym postawa urzędników i radnych - dodaje Kościuch. - Wszystkie nasze wnioski, które zgłosiliśmy do studium zostały odrzucone. Decyzji tej nie poprzedziła nawet dyskusja.
Wójt nie chce się odnosić do zarzutu, że niektórzy radni przekazują ziemię pod wiatraki.
- Porozumienia w tej kwestii zawierane poza urzędem - przypomina. - Nie znam szczegółów i nie wiem, kto podpisał umowę, a kto nie.
Mieszkańcy zapowiadają, że sprawą przekazanych gminie darowizn zainteresują miejscową prokuraturę.

Czytaj e-wydanie »

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna