Dyżurny suwalskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie o dachowaniu pojazdu w gminie Raczki. Na drodze między Bakaniukiem a Franciszkowem policjanci zauważyli osobowe volvo, leżące na dachu. W pojeździe nikogo nie było. Mundurowi szybko ustalili właściciela auta. Okazał się nim mieszkaniec powiatu suwalskiego, który nawet nie zauważył zniknięcia auta. Dodatkowo wyszło na jaw, że zaparkowanym w garażu renault również ktoś próbował wyjechać, ale przeszkodził mu w tym betonowy filar.
Jeszcze tego samego dnia mundurowi wytypowali osoby mające związek z tymi zdarzeniami. Najpierw w ręce mundurowych wpadło dwóch 18-latków. Okazali się nimi mieszkańcy gminy Filipów i Szypliszki. Dodatkowo mundurowi ustalili, że związek z tymi zdarzeniami ma dwoje 16-latków.
18-latkowie usłyszeli już zarzuty usiłowania kradzieży pojazdu i kradzieży innego auta. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności, bo podejrzani są także o usiłowanie kradzieży z włamaniem do jednej z samorządowych placówek w Filipowie. Do tego zdarzenia doszło kilka miesięcy temu. Wówczas mężczyźni próbowali włamać się do budynku. Uszkodzili drzwi wejściowe, powodując straty w wysokości 5 tysięcy złotych.
Sprawą 16-latków zajmie się z kolei sąd rodzinny.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?