Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaga szuka piłkarzy po całym świecie

Krzysztof Sokólski
Kiedy Jagiellonii nie udało się pozyskać Macieja Małkowskiego (z lewej), rozpoczęła poszukiwania wzmocnień za granicą
Kiedy Jagiellonii nie udało się pozyskać Macieja Małkowskiego (z lewej), rozpoczęła poszukiwania wzmocnień za granicą B. Maleszewska
Białystok. Jagiellonia kontynuuje transferową ofensywę. Kolejnych wzmocnień szuka daleko poza granicami Polski.

Białostocki klub zdążył już pozyskać czterech nowych piłkarzy. Najpierw sfinalizowano transfer Michała Twardowskiego z drugoligowej Freskovity Wysokie Mazowieckie. Pozostali nowi piłkarze grali ostatnio za granicą. Tomasz Frankowski w Stanach Zjednoczonych, a Kamil Grosicki w Szwajcarii. Jaga zatrudniła także Bośniaka Alena Skoro.

Szefowie Jagiellonii kolejnych wzmocnień szukają również poza granicami kraju. - A jakiego polskiego zawodnika moglibyśmy pozyskać? - pyta Cezary Kulesza, wiceprezes klubu odpowiedzialny za sprawy sportowe. - Myśleliśmy, żeby na lewą pomoc wziąć Macieja Małkowskiego, ale jak Odra się dowiedziała o naszych planach, to dała chłopakowi taką podwyżkę, że nie ma szans, żeby wyciągnąć go z Wodzisławia.

Dlatego białostoczanie rozglądają się po świecie za następcami odchodzącego do Górnika Zabrze Roberta Szczota. Na liście życzeń znajduje się 21-letni reprezentant Gwatemali Marco Pappa z Chicago Fire. - Sprawa jest jednak trudna. Kiedy Chicago zorientowało się, że zamierzamy zatrudnić zawodnika, to też ponownie zaczęło się nim interesować, choć wcześniej nie zamierzało przedłużać kończącej się umowy wypożyczenia - tłumaczy Kulesza.

Jeśli chodzi o wspomnianego Szczota, sprawa jego odejścia jest przesądzona. Osiągnięto porozumienie między klubami oraz między Górnikiem i samym piłkarzem. Dokumenty zostały już wymienione i do zamknięcia sprawy zostały tylko podpisy poszczególnych stron umowy.

Jeżeli Szczota nie zastąpi Pappa, żółto-czerwoni mają kilka rozwiązań alternatywnych. Na Podlasie spróbują wówczas sprowadzić Irańczyka lub Ghanijczyka. - Na razie nie chcę podawać nazwisk, bo do konkretów jeszcze daleka droga - zaznacza Kulesza.

Wiadomo natomiast, że Irańczyk ma 24 lata i występuje w reprezentacji swojego kraju. Z kolei Ghanijczyk jest kapitanem rodzimej kadry do lat 23, a na co dzień gra w drugiej lidze francuskiej.

Jagiellonia rozgląda się także za środkowym pomocnikiem. Wybór padł na - ponoć wielce utalentowanego - 20-letniego reprezentanta Boliwii, Didi Torrico Camacho związanego z La Paz FC. - Czekam na odpowiedź, bo sprawa się skomplikowała. Uzgodniłem warunki kontraktu z menedżerem Camacho. W poniedziałek wysłałem do niego zaproszenie, ale doszły mnie słuchy, że chłopak ma podpisać umowę z innym klubem (Club Bolivar - przyp. red.). Nie wiem co z tego wyniknie - przyznaje wiceprezes Jagi.

Jeśli nic nie wyjdzie z pozyskania Boliwijczyka, szanse może otrzymać Serb, który powinien pojawić się u nas na testach. W kręgu zainteresowań znajduje się też Czech z amerykańskim paszportem, próbujący niedawno swoich sił w Chicago Fire.

Białostoczanie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa również jeśli chodzi o napastników. Wprawdzie upadł temat Jacka Kosmalskiego z Polonii Warszawa, ale jagiellończycy nie zrezygnowali z Witalija Rodionowa.

- Rodionow wyraził chęć gry w naszym zespole, znamy jego warunki. Pozostaje jednak kwestia dogadania z BATE Borysów. Białorusini żądają dużych pieniędzy. Chodzi w końcu o jednego z najlepszych zawodników reprezentacji naszych wschodnich sąsiadów - stwierdza Kulesza.

Żółto-czerwoni kontynuują transferową ofensywę, zaprzeczając jednocześnie doniesieniom, że poza Szczotem zamierzają sprzedawać kolejnych podstawowych zawodników swojej drużyny. Jeden z dzienników napisał, że do Polonii Warszawa ma przejść Krzysztof Król. - Nie ma takiej opcji - stanowczo zaprzeczają władze białostockiego klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna