Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellończycy chłopcami do bicia. 2:4 z Wisłą Kraków

Miłosz Karbowski, Mariusz Klimaszewski [email protected]
Rafał Boguski (nr 9) z Wisły Kraków okazał się "katem” białostockiejJagiellonii. W Krakowie strzelił dwie bramki, a w Białymstoku podwyższył wynik na 2:0. Na kolanach bramkarz Jagi Jakub Słowik.
Rafał Boguski (nr 9) z Wisły Kraków okazał się "katem” białostockiejJagiellonii. W Krakowie strzelił dwie bramki, a w Białymstoku podwyższył wynik na 2:0. Na kolanach bramkarz Jagi Jakub Słowik. A. Chomicz
Żółto-czerwoni po raz kolejny rozczarowali swoich kibiców. Wczoraj po drugiej porażce z Wisłą Kraków 2:4 odpadli z Pucharu Polski.

Mamy pięćdziesiąt procent szans na awans - mówił po pierwszym spotkaniu z "Białą Gwiazdą“ (0:2) trener Tomasz Hajto. Tymi słowami próbował wlać w serca swoich piłkarzy i kibiców wiarę, że krakowian można w Białymstoku ograć i awansować do półfinału Pucharu Polski.
Niestety, po 90 minutach wczorajszego spotkania okazało się, że te słowa szkoleniowiec wypowiedział bardzo na wyrost. Jagiellonia po raz kolejny tej piłkarskiej wiosny rozczarowała swoją grą ulegając Wiśle 2:4.
Żółto-czerwoni na początku zaatakowali z animuszem. W trudnych, śnieżnych warunkach stworzyli sobie dwie sytuacje. Najpierw wrzutka Lubosa Hanzela minęła wszystkich, łącznie z Sergeiem Pareiką i, niestety, słupkiem jego bramki. W 10. minucie, po przechwycie w środku boiska, w pole karne wbiegł Dawid Plizga. Poślizgnął się, ale zdołał wstać i oddać strzał, obroniony przez Estończyka.
Wisła do przerwy zaatakowała dwa razy i prowadziła 2:0. Jaga, co stało się niechlubnym rytuałem, w 21. minucie straciła kuriozalną bramkę. Patryk Małecki dośrodkował, a Łukasz Burliga, mimo asysty Hanzela i Adama Dźwigały, klatką piersiową, trochę przypadkowo skierował futbolówkę do siatki. Na 2:0 podwyższył Rafał Boguski. Były piłkarz ŁKS-u Łomża dostał piłkę jak na tacy od Małeckiego i nie mógł spudłować z kilku metrów. Wszystko zaczęło się od straty jagiellończyków i podania za ich plecy w wykonaniu Cezarego Wilka.
- Postaramy się chociaż powalczyć o remis - mówił w przerwie Tomasz Bandrowski.
Jagiellończycy w drugich 45. minutach próbowali zachować twarz. I bardzo szybko ją stracili. Oto bowiem, w 48. minucie Patryk Małecki dośrodkował z rzutu rożnego, a wychowanek Jagiellonii Radosław Sobolewski strzałem z głowy zdobył trzeciego gola dla "Białej Gwiazdy". Oczywiście i przy tej sytuacji nie popisali się obrońcy żółto-czerwonych. Dźwigała i Ugochukwu Ukah patrzyli tylko na plecy wyskakującego do piłki strzelca bramki.
Wiślacy prowadząc 3:0 byli już bardzo pewni siebie. Białostoczanie wykorzystali rozluźnienie w ich szykach i zdobyli dwie bramki. Obie strzelił jedyny jasny punkt w Jagiellonii Dani Quintana. Najpierw, w 56. minucie wykorzystał idealne podanie Koreańczyka Kima, a w 70. minucie, po indywidualnej akcji, ograł bramkarza Wisły i po raz drugi lewą nogą umieścił piłkę w siatce.
Jagiellonię dobił przed końcem spotkania Patryk Małecki pokonując Jakuba Słowika strzałem z dystansu.

Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków 2:4 (0:2)
Bramki: 0:1 - Burliga 21, 0:2 - Boguski 34, 0:3 - Sobolewski, 1:3 - Quintana 56, 2:3 - Quintana 70, 2:4 - Małecki 89.
Jagiellonia: Jakub Słowik - Alexis Norambuena, Ugochukwu Ukah, Adam Dźwigała, Luboš Hanzel (46 Filip Modelski) - Tomasz Bandrowski, Min Kyun Kim - Dani Quintana, Maciej Gajos, Tomasz Kupisz (46 Euzebiusz Smolarek) - Dawid Plizga (65 Michał Fidziukiewicz).
Wisła: Sergei Pareiko - Marko Jovanović, Radosław Sobolewski, Kew Jaliens, Gordan Bunoza - Michał Chrapek (85 Daniel Brud), Cezary Wilk - Patryk Małecki, Michał Czekaj (46 Emmanuel Sarki), Łukasz Burliga - Rafał Boguski (66 Paweł Stolarski).
Żółte kartki: Ukah, Norambuena (Jagiellonia); Sobolewski (Wisła).
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: ok. 1000

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna