Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę. To wtedy bielscy policjanci otrzymali informację o nietrzeźwym rowerzyście, który na krajowej 19 omal nie doprowadził do zderzenia z pojazdem osobowym. Na miejscu mundurowi zastali 32-letniego kierowcę audi.
- Mężczyzna powiedział, że jadąc ulicą Wojska Polskiego zauważył jadącego pod prąd rowerzystę. Jednoślad jechał wprost na jego auto. Zgłaszający natychmiast zareagował i zatrzymał rowerzystę, od którego wyczuł woń alkoholu. O tym fakcie powiadomił policjantów - relacjonuje kom. Agnieszka Dąbrowska z KPP w Bielsku Podlaskim.
Czytaj też:
Po przyjeździe mundurowych okazało się, że rowerzysta ukrył się na jednej z pobliskich posesji. Jednak już po chwili 31-latek był w rękach mundurowych. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Rowerzysta powiedział policjantom, że tego dnia wypił cztery piwa i trochę wódki. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości oraz za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym grozi kara aresztu i 5 tys. zł grzywny.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?