Haliti na środku defensywy Jagiellonii zastąpił pauzującego za nadmiar żółtych kartek Hiszpana Adriana Diegueza. Nowy zawodnik Dumy Podlasia nie spisywał się źle. Ciekawie wyglądały jego kilkudziesięciometrowe rajdy, które w pierwszej połowie ożywiały bardzo statyczną ofensywę Żółto-Czerwonych.
Na minus na pewno nowy Jagiellończyk zapisze sobie kilka groźnych strat oraz postawę przy golu dla Ruchu, bo do spółki z Bartłomiejem Wdowikiem pozwolił na uderzenie Danielowi Szczepanowi.
- Ruch miał piłkę po lewej stronie, a później zmienił stronę. Zarówno ja jak i "Wdowa" byliśmy blisko Szczepana, który jednak oddał fenomenalny strzał - opisuje w klubowych mediach Jagiellonii Jetmir Haliti.
Jetmir Haliti: Ruch postawił nam trudne warunki
Były zawodnik AIK-u Solna przyznaje, że przedostatni w tabeli zespół z Górnego Śląska pokazał się w Białymstoku z bardzo dobrej strony.
- Ruch postawił nam trudne warunki. Nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu okazji. Często byliśmy przy piłce, ale nie przełożyło się to na wygraną - zaznacza Haliti. - Nasza linia obrony miała dzisiaj sporo roboty. Goście często posyłali do przodu długie podania za nasze plecy, a wobec tego, że pressowaliśmy ich wysoko z tyłu nie zostawało zbyt wielu zawodników - dodaje.
Występ z Koroną pod znakiem zapytania
Kosowianin podkreśla, że z każdym treningiem i meczem powinno coraz lepiej rozumieć się z nowymi kolegami klubowymi.
- Wciąż uczę się też stylu gry Jagiellonii, który jest inny zarówno od stylu gry mojej poprzedniej drużyny jak i wielu zespołów, także w Polsce. Chłonę tę wiedzę, rozumiem wszystko coraz lepiej - kończy obrońca Żółto-Czerwonych.
Nie wiadomo, czy Haliti będzie mógł grać w ćwierćfinale Pucharu Polski z Koroną Kielce (28 lutego w Białymstoku), gdyż w końcówce potyczki z Ruchem doznał kontuzji nogi i zszedł z boiska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?