Portal niezalezna.pl dotarł do notatki z akt śledztwa w sprawie katastrofy w Smoleńsku. "Na stronie 388 znajduje się notatka mówiąca o możliwości rozpylenia środka chemicznego przez rosyjskiego Iła-76, który znalazł się w Smoleńsku niedługo przed Tu-154. Środek ten miał spowodować wystąpienie sztucznej mgły" - pisze portal.
Jak pisze niezalezna.pl, "sztucznie wytworzona mgła ułatwiłaby przeprowadzenie zamachu poprzez zakłócenie nawigacji samolotu i zniszczenie maszyny w wyniku eksplozji bomby paliwowo-powietrznej. (...) Ta teoria tłumaczyłaby, dlaczego samolot TU 154 znalazł się tak nisko nad ziemią i dlaczego był tak bardzo zniszczony. Rosjanie wykorzystywali takie ładunki w Afganistanie i Czeczenii".
Tymczasem "Nasz Dziennik" pisze o rozbieżności w materiałach ze śledztwa, które mogą sugerować, że Rosjanie ukrywają fakty w sprawie katastrofy w Smoleńsku. Według gazety, to Ił-76 mógł uszkodzić linię energetyczną doprowadzającą prąd do lotniska Siewiernyj. Tymczasem z rosyjskich akt wynika, że zrobił to prezydencki tupolew, gdy ścinał wierzchołki drzew.
Czytej też nasz serwis specjalnyKatastrofa w Smoleńsku
"Jeśli linię zerwał Tu-154M, to dlaczego w protokole rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) nie ma nawet śladu informacji o utracie skrzydła? W tym czasie - w transkrypcji z nagrań VCR - trwa standardowa wymiana komunikatów załogi z Korsarzem. A jeśli to nie był tupolew, to jaka maszyna miała kolizję z kablem wysokiego napięcia?" - pyta "Nasz Dziennik".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?