Po co? Bo inne miejscowości tak zrobiły? Jeśli pójdziemy ich śladem, to czym Bielsk będzie się od nich różnił? Mamy fajny rynek w centrum, po którym chętnie spacerują mieszkańcy oraz odwiedzający Bielsk przyjezdni, turyści. Jedni idą tam pogadać, inni robią zakupy. Przy okazji odwiedzają okoliczne sklepy. I one też zarabiają. Fakt, na ryneczku piętrzą się problemy, na przykład z organizacją ruchu. Panuje tam wolna amerykanka, i kierowcy, i przechodnie, i sprzedający - nikt nie zwraca uwagi na to, gdzie jest chodnik, gdzie droga, a gdzie parking. Tak, to jest problem.
Drugim problemem są stałe kłótnie o zajmowane przez sprzedawców miejsce ( każdy chce ustawić się tam, gdzie chodzą ludzie) i o opłaty. Ale przeniesienie tych problemów na obrzeża miasta nie jest rozwiązaniem. Może warto pomyśleć o przeorganizowaniu układu ruchu lub ustaleniu cennika w oparciu o atrakcyjność miejsca. A jak drodzy włodarze nie macie pomysłu, to nie psujcie przynajmniej tego, co jest.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?