Okazuje się, że osoby pod wpływem, które widzimy często na ulicach, mają zwykłe marzenia. Tęsknią za normalnością: rodziną, spacerem, zwyczajnym życiem.
Jeżeli już ktoś decyduje się na walkę z nałogiem, najważniejszym momentem jest przyznanie się przed samym sobą, że pije się z własnej woli a nie przez kogoś. To początek drogi o walkę z samym sobą i z alkoholem.
Istotną sprawą jest też pomoc innych osób. Jeżeli człowiek, który pragnie porzucić picie będzie się nadal obracał w starym towarzystwie i nie będzie miał wsparcia w rodzinie, wierze, znajomych, to ma małe szanse na to, aby ostatecznie przezwyciężyć pokusę.
Uzależnienie nie odchodzi od razu i tak łatwo. Trzeba pamiętać, że alkoholikiem zostaje się na całe życie. Nawet jeżeli członek Klubu Anonimowych Alkoholików nie pije 20 lat, to zawsze może zdarzyć się załamanie, które doprowadzi do tego, że sięgnie po kieliszek.
Przede wszystkim jednak najtrudniej jest szczerze rozmawiać o swojej słabości, czyli uzależnieniu. Przypomnieć i wyznać komuś, jakim się było wtedy człowiekiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?