Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszczędności czy polityka?

Mariola Fidura [email protected]
Archiwum
Zwolniony z pracy w Urzędzie Miasta w Grajewie informatyk nie godzi się z takim obrotem spraw i złożył w sądzie pozew o przywrócenie go na stanowisko. Pochodzący z Kazachstanu mężczyzna, jak sam mówi, nie ma nic do stracenia. Burmistrz Dariusz Latarowski twierdzi, że podjął taką decyzję z powodów ekonomicznych i zapowiada, że nie ma szans na ugodę w tej sprawie.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że żona zwolnionego wspierała w kampanii wyborczej w ubiegłym roku przeciwnika obecnego burmistrza i małżonkowie podejrzewają, że polityka a nie finanse mają wpływ na utratę posady.

Ze strony urzędu padają zarzuty o nieumiejętność posługiwania się językiem polskim i korzystania z cyrylicy jako alfabetu na służbowym laptopie.

Wydaje się, że obie strony sporu są zdeterminowane aby udowodnić swoje racje. Proces rusza we wtorek 6 października. Oczywiście po obu stronach zaangażowani są świadkowie i prawnicy. Sąd będzie miał twardy orzech do zgryzienia. Albo zwolniony wróci do urzędu i będzie tam nadal funkcjonował albo przeciwna strona odniesie triumf i udowodni zasadność swoich decyzji. Jedno jest pewne - wydarzenie stanowi atrakcję i temat do plotek dla mieszkańców i wzbudza wśród nich sporą sensację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna