- To wciąż powraca. Pamiętam, jak strasznie się bałam, gdy wyszłam od księdza. Przez lata nie byłam w stanie nikomu się poskarżyć - zwierzyła się we "Wprost" Kora Jackowska.
O zdarzeniu opowiada w swojej nowej piosence pt. "Zabawa w chowanego". Utwór oparty na jej doświadczeniach ma być protestem przeciw pedofilii w kościele. Kora wychowywała się w dość trudnych warunkach. Wraz z czworgiem rodzeństwa i matką mieszkała w piwnicy. Ich ojciec nie żył. Zdaniem piosenkarki właśnie dzieci z takich środowisk najczęściej stają się ofiarami pedofilów.
Przez lata nie byłam w stanie nikomu o tym powiedzieć, nikomu się poskarżyć, bo byłam wychowywana w poczuciu, że kobieta jest grzesznym narzędziem, że to ta Ewa, to jabłko, że wina jest we mnie. Choć to przecież ja byłam ofiarą starego, obrzydliwego księdza - zwierza się Kora "Wprost".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?