MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Korki i objazdy już nas męczą

Paweł Tomkiewicz [email protected]
– Trochę utrudnień jest na wjeździe do Ełku od strony Olsztyna. Ciężko jeździ się nie tylko tutaj, ale po całym kraju. Za granicą jest dużo lepiej – mówi pan Jan, turysta przejeżdżający przez Ełk.
– Trochę utrudnień jest na wjeździe do Ełku od strony Olsztyna. Ciężko jeździ się nie tylko tutaj, ale po całym kraju. Za granicą jest dużo lepiej – mówi pan Jan, turysta przejeżdżający przez Ełk.
Do soboty robotnicy mieli zakończyć prace na ulicy Armii Krajowej w Ełku.

Ale wiadomo już, że to się nie uda. Firma prowadząca tam wykopy wystąpiła o nowy, późniejszy termin zakończenia prac. Tym razem do 12 sierpnia. Ile czasu dadzą robotnikom władze miasta, jeszcze nie wiadomo. Pewne jest natomiast, że kolejne utrudnienia czekają kierowców na Dąbrowskiego, Gizewiusza i Kościuszki.

Ciężko wjechać i wyjechać

Już od kilkunastu miesięcy kierowcy jeżdżący po Ełku muszą zmagać się z licznymi utrudnieniami. Co pewien czas zamykane są kolejne ulice i wprowadzane nowe objazdy. Kierowcy są już zmęczeni.
- Na Kajki w kierunku Olecka są straszne dziury. Nie lepiej jest na drodze na Olsztyn. Bardzo często około 14-15 jeżdżę tamtędy nad jezioro. Tworzą się tam gigantyczne korki. To prawdziwy koszmar - przyznaje Łukasz Serwański.

- Te wykopy na Armii Krajowej ciągną się w nieskończoność. Byłem kilka tygodni za granicą, wróciłem do Ełku i ta ulica jest ciągle zamknięta. Co tam można robić tyle czasu? - irytuje się nasz Czytelnik, który z prośbą o interwencję w tej sprawie zadzwonił wczoraj do redakcji.

Zdaniem wielu kierowców, z powodu prowadzonych prac po mieście jeździ się bardzo ciężko.
- Niech robią, ale najważniejsze, żeby wyszło im to dobrze i zaraz nie musieli znowu zamykać ulic - dodaje Kamil Sobolewski.

Do trzech razy sztuka

Ulicę Armii Krajowej zamknięto pod koniec kwietnia. Prace miały potrwać około miesiąca. Podczas wykopów robotnicy znaleźli niewybuchy i natrafili na podziemne instalacje, których nie było na żadnych planach.

Nowy termin otwarcia ulicy został wówczas wyznaczony na 23 lipca. Ełccy urzędnicy liczyli, że będzie to ostateczna data.

- Wykonawca zwrócił się do nas o kolejne przedłużenie terminu - mówi Andrzej Semeńczuk, naczelnik wydziału mienia komunalnego w ełckim ratuszu.

Powodem takiej prośby były kolejne trudności związane z budową kolektora deszczowego. Według ostatnich zapewnień wykonawcy, ulica zostanie otwarta 12 sierpnia. Jednak władze miasta nie podjęły jeszcze decyzji, czy na tak długie wydłużenie terminu się zgodzą.

Nie oznacza to, że w sierpniu znikną utrudnienia w centrum Ełku. Robotnicy z Armii Krajowej prawdopodobnie przeniosą się wówczas na Dąbrowskiego. Tam zajmą jeden pas jezdni, a ruch będzie odbywał się wahadłowo. W następnej kolejności przeniosą się na ul. Gizewiusza albo Kościuszki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna