Lądowisko helikopterów przy szpitalu w Augustowie. Śmigłowce będą lądować tu za rok

- Będziemy występowali o pozwolenie na budowę - zapowiada Danuta Zawadzka, dyrektor szpitala w Augustowie.

Wcześniej jednak musi zostać uzupełniony projekt techniczny obiektu. Poprzedni nie zakładał bowiem budowy ekranów dźwiękochłonnych. A taki warunek postawił burmistrz, wydając decyzję środowiskową.

- Mam nadzieję, że w ciągu dwóch tygodni projektanci uzupełnią dokument - mówi dyrektor.

Do budowy lądowiska szpital przygotowuje się od lat.

- W 2012 r. analizowaliśmy różne lokalizacje - dodaje Danuta Zawadzka. - Ta, którą proponujemy, czyli obok budynku jest najlepsza.

Przeczytaj też Kobiety zaatakowały policjantów w Hajnówce. "Rzuciła się na mnie drapiąc klatkę piersiową"

Ale nie zgadzają się na nią mieszkańcy oraz Towarzystwo Miłośników Ziemi Augustowskiej, które zaskarżyło decyzję środowiskową do SKO. Podniosło, że inwestycja odbędzie się z ogromną szkodą dla środowiska, ponieważ wiąże się z wycinką rosnących obok szpitala drzew. Działaczy nie przekonują argumenty, że drzewa zostaną posadzone w innym miejscu.

Augustowianie obawiają się też nadmiernego hałasu, związanego z lądowaniem.

- Nie jesteśmy przeciwni lądowisku, ale powinno powstać na parkingu - tłumaczy Marian Dyczewski, szef stowarzyszenia.

Jednak parking znajduje się w strefie sanatoryjnej, a tam lądowiska zbudować nie można.

Dyrektor Zawadzka uspokaja, że lądowań nie będzie dużo. Z analizy minionych lat wynika, że najwyżej dwa w miesiącu.

Na budowę szpital uzyska dofinansowanie w wysokości miliona zł. Do tej kwoty starostwo dołoży 150 tys. zł. Lądowisko ma być gotowe do końca czerwca 2018 r.