Lepiej nie daj się odholować. To słono kosztuje

Kolejne złotówki zostawisz na parkingu za każdą dobę postoju. Powiatowi radni ustalili wczoraj nowe stawki za usuwanie i przechowywanie pojazdów.

- Od 21 sierpnia usunięcie samochodu i prowadzenia parkingu strzeżonego należeć będzie do zadań powiatu - informuje Wiesław Czarnecki z wydziału komunikacji starostwa. - Ustalamy opłaty na poziomie maksymalnym. Staną się dochodem powiatu.

Radni jednomyślnie zgodzili się, by stawki były na maksymalnym, dopuszczalnym poziomie. Powód jest bardzo prosty. Koszty odholowania np. samochodu ciężarowego są dużo wyższe niż rządowe wyliczenia.

- Rozporządzenie podaje maksymalne stawki, które nawet nie pokrywają kosztów, więc chyba coś jest nie tak - mówił podczas wczorajszej sesji radny Andrzej Zdanowski.

Ostatecznie radni ustalili, że w przypadku roweru i motoroweru usunięcie z drogi kosztować będzie 100 zł, a przechowywanie 15 zł za każdą dobę. Właściciele motocykli zapłacą już 200 zł za holowanie i 22 zł za dzień postoju na parkingu. W przypadku auta osobowego czeka nas wydatek 400 złotych i kolejnych 33 złotych na dobę.

Nowe przepisy mają jednak pewne plusy. Samochody, po które nikt nie zgłosi się przez 3 miesiące, należeć będą nie do Skarbu Państwa, a do powiatu.

W tym roku już 10 razy wynajęta przez starostwo firma odholowała wrak lub źle zaparkowane auto. W trzech przypadkach właściciel zgłosił się po swój samochód. Jeden pojazd przeznaczony jest do kasacji, pozostałe sprawy są na etapie postępowania sądowego.