M jak M4

Jeszcze w 2004 r. w Mońkach było do zbycia więcej mieszkań niż chętnych do ich kupna. Rok później już 50 lokali zmieniło właścicieli, podobnie będzie w 2006 r.
- Zapewne chodzi o niezłą lokatę pieniędzy, bo mieszkania kupują "jak leci" rolnicy z okolicznych wsi, ale też mało kto się ich wyzbywa i dlatego ceny są przeszacowane - twierdzą pracownicy monieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
- Zalecam spokój. Jeśli jest popyt, to pojawią się inwestorzy i ceny spadną do rozsądnego poziomu - uspokaja niedoszły lokator, który miał propozycję nabycia 60-metrowego M4 za ponad 85 tys. zł i zrezygnował z kupna.
Pierwszy inwestor już pojawił się w Mońkach. Paweł Mońko kupił budynek, który w latach 80-tych miał być przedszkolem. Biznesmen przeprojektował budowlę i ogłosił, że wystawia lokale na sprzedaż. Już teraz część mieszkań znalazła nabywców. Niemniej Mońko pozostawia ceny mieszkań do negocjacji, bo - jak mówi - rynek jest rozchwiany.
Tymczasem w pobliskim Osowcu- Twierdzy na nabywców czeka 50 mieszkań, które Wojskowa Agencja Mieszkaniowa wyceniła na kwoty od ok. 17 tys. zł za 64-metrowy lokal do 20 tys. zł za większe mieszkanie. Chętnych do kupna brak. Problemem są wysokie czynsze. Mieszkańcy M4 płacą tam ponad 600 zł miesięcznie.
Ceny mieszkań w Sokółce w porównaniu z rokiem ubiegłym wzrosły o 15 proc. Największym zainteresowaniem wśród kupujących cieszą się lokale o powierzchni do 40 metrów kwadratowych. Za metr takiego lokum trzeba zapłacić ok. 1900 zł.
- Chętnych do zakupów jest znacznie więcej niż sprzedających - mówi Romuald Woronowicz, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Sokółce.
Metr kwadratowy mieszkań o większej powierzchni wyceniany jest na 1600 zł.
Także w Łapach mieszkań wystawianych na sprzedaż jest niewiele. Jeżeli jakieś oferty trafiają do biura obrotu nieruchomościami, to od razu znajduje się nabywca.
- Ceny lokali wzrosły, chociaż nie można mówić tutaj o jakichś gigantycznych podwyżkach. Jeszcze rok temu metr kwadratowy mieszkania kosztował ok 1 tys. zł, teraz jest to ok. 1,1 tys. - mówi Łukasz Bukłaha z Biura Obrotu Nieruchomościami w Łapach.
Mieszkań nie brakuje natomiast w Hajnówce. Ich ceny w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosły minimalnie. Średnio za metr trzeba zapłacić ok. 1,2 tys. zł. Zdarzają się jednak i lokale o powierzchni 43 mkw., z widokiem na Puszczę Białowieską kosztujące 60 tys. zł.