Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mafii bać się nie musimy, ale pilnujmy się na szosie

Krzysztof Jankowski
Mieszkańcy czują się w Bielsku bezpiecznie - wynika z policyjnych statystyk. Choć w ub.r. było też parę głośnych spraw.

Opinia

Opinia

Wojciech Rutkowski, p.o. komendanta policji:
- Przestępczość nie może spadać w nieskończoność. W powiecie bielskim ustabilizowała się na niskim poziomie. Sukcesem poprzedniego komen- danta jest to, że pomimo sporych ubytków etatów w kraju, bielską komendę one ominęły. Pomogła nam też dobra współpraca z samorządami. Miasto sfinansowało dodatkowe patrole, a gminy pomogły w zakupie sprzętu.

Na dodatek powiat bielski jest wolny od działania zorganizowanych grup przestępczych. A jeszcze kilka lat temu nagminnym problemem bielszczan były seryjne kradzieże samochodów, dokonywane przez gangi spod Warszawy.

- Popełniane przestępstwa są uciążliwe, ale z reguły drobne - mówił mł. insp. Wojciech Rutkowski podczas wtorkowej sesji rady miasta, na której przedstawiał najnowsze statystyki komendy.

Policjanci mieli też jednak kilka głośnych spraw. Jedną z nich było zlikwidowanie największej od kilku lat w Polsce wytwórni fałszywych pieniędzy. Wykryto ją w listopadzie ub.r. na posesji w Boćkach. W ręce funkcjonariuszy wpadło ponad pół tysiąca podrobionych banknotów i kompletna linia do ich produkcji. Policyjni specjaliści oceniają, że zdecydowana większość "fałszywek" wykrytych w Polsce pochodziła właśnie z nielegalnej fabryki w Boćkach.

Także w listopadzie w jednym z bloków w Bielsku znaleziono zwłoki dwojga ludzi: kobiety z licznymi obrażeniami i powieszonego mężczyzny. Policjanci ustalili, że mężczyzna prawdopodobnie zabił siostrę, a potem odebrał sobie życie.

- Z naszych obserwacji wynika, że do najniebezpieczniejszych zdarzeń dochodzi w weekendy i w godzinach wieczornych. Wtedy też do służby kierujemy największe siły - zapewniał komendant Rutkowski.

Niebezpiecznie jest na drogach: w 2009 r. zginęło na nich 13 osób, a 65 zostało rannych. Do najtragiczniejszego w skutkach wypadku doszło w czerwcu w Chrabołach, gdzie śmierć poniosły dwie osoby, a kolejne dwie zostały ranne.

- Największe zagrożenie wypadkami jest poza miastem, na drogach krajowych i wojewódzkich - przyznawał Wojciech Rutkowski.

W samym Bielsku najniebezpieczniejsze są skrzyżowania ul. Mickiewicza z 3 Maja i Widowską oraz Białowieskiej z Kleszczelowską.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna