MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Dworzańczyk w Cracovii Kraków

Redakcja
Marcin Dworzańczyk jest bliski podpisania kontraktu z pierwszoligową Cracovią. Zawodnik MOSP-u Jagiellonii Białystok wyjeżdża dzisiaj do Krakowa, gdzie przejdzie kolejne testy w zespole beniaminka ekstraklasy.

- Mam już za sobą kilka treningów z nowym zespołem - mówił "Współczesnej" Dworzańczyk. - Menadżer Albin Mikulski jest zadowolony z mojej postawy i widzi mnie w drużynie. Mam nadzieję, że wkrótce sformalizowane zostaną wszystkie szczegóły dotyczące mojego przejścia do Cracovii.
Grałby od razu
19-letni Dworzańczyk niedawno świętował Z MOSP-em mistrzostwo Polski juniorów starszych. Był gwiazdą turnieju finałowego, jaki rozegrany został w Ostrowcu Świętokrzyskim. Został tam wybrany na najlepszego zawodnika imprezy. Zdobył również tytuł króla strzelców. Nic dziwnego, że momentalnie znalazł się na liście życzeń kilku liczących się klubów w Polsce. Niektórzy drugoligowi trenerzy obiecywali, że po przyjściu do prowadzonych przez nich zespołów, Marcin od razu trafiłby do pierwszego składu.
Logiczne wydawało się jednak, że Dworzańczyk po ukończeniu wieku juniora powinien trafić do Jagiellonii, z którą zresztą wcześniej trenował. MOSP przecież ściśle współpracuje z drugoligowym klubem. Rozmowy z młodym zawodnikiem prowadził wiceprezes Jagiellonii ds. sportowych Wiesław Wołoszyn.
Zaproponował rezerwy!
- Pan Wołoszyn rzucił coś, żebym trenował w rezerwach. Uznałem, że nie mam o czym z nim dłużej rozmawiać. Chętnie zostałbym w Białymstoku, ale jak mnie tu nie chcą, to postanowiłem spróbować gdzie indziej. Z Jagiellonią żadnej umowy nie podpisywałem i nie jestem jej zawodnikiem. Z tego co wiem, to Cracovia będzie musiała zapłacić ekwiwalent za moje wyszkolenie MOSP-owi - wyjaśniał piłkarz.
Dworzańczyk zdaje sobie sprawę, że trudno mu będzie - przynajmniej na razie - przebić się do podstawowej kadry Cracovii. - Ale tam regularnie trenuję z pierwszym zespołem. Mogę się wiele nauczyć. Dużo pomaga mi Marek Citko. Pan Mikulski zaznaczył, że będę przygotowywany do gry w ekstraklasie, a to przecież jest coś. W Jadze takich szans mi nie dano - tłumaczył Dworzańczyk.
Wiele wskazuje na to, że w Jagiellonii po raz kolejny nie poznano się na zdolnym zawodniku. Działacze wolą ściągać za duże pieniądze piłkarzy z Polski. Efekty ruchów transferowych widać gołym okiem po miejscu w tabeli. Cracovia z pocałowaniem ręki wypożyczyła do Jagi, będącego zupełnie bez formy, Wojciecha Ankowskiego. Chętnie widzi natomiast w swoich barwach Dworzańczyka. A po następnych piłkarzy ze złotej drużyny białostockich juniorów ustawiają się kolejki chętnych.
Krzysztof Sokólski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna