Mariusz Pudzianowski stanął dziś do walki z Timem Sylvią. Przed pojedynkiem komentatorzy podkreślali, że Pudzian nie ma doświadczenia w sztuce walki, a przy tym jest niższy i lżejszy od Amerykanina. Polak jednak zdecydował się zaryzykować.
Pudzianowski dobrze zaczął walkę, udało mu się sprowadzić Amerykanina do parteru. Jednak później było już znacznie gorzej. Widać było znaczną przewagę fizyczną Sylvii. Pudzianowski przetrwał pierwszą rundę, choć z każdą sekundą to Amerykanin zyskiwał przewagę.
Tim Sylvia zaatakował w drugiej rundzie. Nie wiadomo do końca, co się stało, bowiem Pudzianowski padł nagle na ziemię, choć nie został trafiony jakimś mocnym ciosem. Sylvia zwalil się na niego i zaczął okładać. Widać było, że Pudzian jest w totalnej defensywie. Po chwili Polak poddał walkę.
Czytaj też:Pudzianowski vs Sylvia. Zobacz walkę, ktorą Pudzian przegrał z Amerykaninem (wideo)
Mariusz Pudzianowski po przegranej walce z Timem Sylvią trafił do szpitala - poinformowal portal wp.pl powołując się na informację zamieszczoną na Facebooku przez Łukasza Jurkowskiego, który również walczył na gali w Bostonie.
"Wielkie dzięki dla wszystkich za wiarę i doping! Mariusz niestety w szpitalu. Chyba śródstopie połamał" - napisał "Juras".
Na konferencji prasowej po meczu Mariusz Pudzianowski powiedział: - Trochę doświadczenia mi brakuje, ale szybko się uczę. Na pewno nie pozostanę na tym etapie.
Dodał, że bierze teraz dwa tygodnie wakacji, a później bierze się do dalszej pracy.
Zobacz jak wyglądała dzisiejsza walka:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?