Wystawa kotów rasowych w Białymstoku przyciągnęła miłośników zwierząt i hodowców z całej Polski
Długowłose abisyńczyki, bengalskie, brytyjskie, devon, cornish rex, maine coon, norweskie leśne, neva masquerade, ragdoll, rosyjskie niebieskie, syjamskie, somalijskie, sphinx. M.in takie rasy można było obejrzeć w Hali Sportowej przy ul. Świerkowej w Białymstoku. W sobotę (14.10) rozpoczęła się tam dwudniowa międzynarodowa wystawa kotów rasowych.
Czytaj też:
Ich oceną zajmowali się profesjonalni sędziowie z Polski, Niemiec i Francji.
- To prawdziwy konkurs piękności - uśmiecha się Anna Adamczyk z Ogólnopolskiego Klubu Kotów i Kociarzy "No Problem", organizatora wystawy. – Sędziowie oceniają koty pod kątem standardowych cech danej rasy, kondycję, prezencję i zachowanie.
Atrakcją imprezy jest nieprezentowany dotąd w Białymstoku kot elfi (młodej rasy dwelf wyhodowana w 2009 r.). To krzyżówką sphinxa, munchkina i kota american curl. Koty te nie posiadają włosów i mają zawinięte do tyłu uszy. Swojemu nietypowemu wyglądowi zawdzięczają potoczne określenie nawiązujące do magicznych postaci - elfów.
Koty różni wielkość, długość i kolor włosa oraz charakter
Dwelfy reprezentowała m.in. kotka Aisha. Nie startowała w konkursie, bowiem to rasa jeszcze nieuznana oficjalnie przez żadną organizację kotów, w tym międzynarodową organizację FIFE, do której należy Ogólnopolski Klub Kotów i Kociarzy "No Problem".
- Koty różnią się nie tylko wielkością i długością włosa, ale mają też odmienne charaktery i temperamenty. Przepiękne ogromne maine coony są dostojne, majestatyczne, dosyć spokoje i raczej nie wspinające się. Z kolei koty rosyjskie lubią się wspinać, są energiczne, szczupłe, smukłe i bardziej hałaśliwe - opisuje Marek Wiśniewski. Od 10 lat zajmuje się hodowlą kotów brytyjskich krótkowłosych. Na wystawę przyjechał z tymi w kolorze liliowym i niebieskim. - To rasa, która ma najwięcej odmian kolorystycznych. Koty brytyjskie są zdystansowane, lubi być obok człowieka, a nie "na człowieku".
Zobacz także:Agata Kilon: Dopóki nie masz swego kota, nie wiesz, że je lubisz
Wydarzenie przy ul. Świerkowej przyciągnęło miłośników kotów w każdym wieku. Chętnie zadawali pytania hodowcom o cechy danej rasy i jak dbać o koty. Była to też doskonała okazja do poszukiwania pupila dla siebie.
- Mam szkockiego krótkowłosego kota i szukam mu siostrzyczki, najlepiej także szkockiego lub brytyjskiego - takie podobają mi się najbardziej. Również ze względu na charakter. Są bardzo arystokrackie, szlachetne i śpią w nocy, co nie jest bez znaczenia - zaznacza pani Marta z Białegostoku.
Uważa, że takie wystawy to świetna okazja do tego, by znaleźć hodowcę i uzyskać profesjonalne porady. Zapytana, dlaczego kocha koty, odpowiada krótko:
- Wystarczy tylko na nie popatrzeć - mówi białostoczanka.
Warto przeczytać:
Na wystawie nie zabrakło stoisk z karmą i akcesoriami dla zwierząt typu drapaki, zabawki, legowiska. Były też gadżety z kocimi grafikami. Równocześnie prowadzona była zbiórka dla kotów bezdomnych prowadzona przez Fundacje Kotkowo.
Wystawa potrwa do niedzieli (14.10). Można ją obejrzeć w godz. 10-17.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?