Telewizja cyfrowa jest fatalnej jakości - skarżą się suwalczanie. - Trzeba montować dodatkowe anteny, a i tak jakoś ć obrazu daleka jest od zapowiadanej. Przypuszczają, że to skutek zbyt niskiej mocy sygnału, który otrzymują ze stacji nadawczej w Krzemieniusze.
- Dostaliśmy tylko 20 KW - mówi suwalczanin Jerzy Ząbkiewicz. - Natomiast Białystok ma trzy razy mocniejszy sygnał, a Olsztyn - aż 100 KW. Nie rozumiem, skąd taka różnica, przecież wszyscy płacimy jednakowy abonament.
Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Od kilku miesięcy mieszkańcy Suwalszczyzny mogą korzystać z naziemnej telewizji cyfrowej. Pod warunkiem, że posiadają nowy telewizor, albo stary odbiornik wyposażony w dekoder. Ci, którzy już korzystają, narzekają, że obraz jest złej jakości. Nie rozumieją też, dlaczego mają dostęp tylko do siedmiu kanałów.
- Mieszkańcy innych regionów mogą korzystać z bogatszej oferty - zauważają.
Operatorem naziemnej telewizji cyfrowej jest spółka EmiTel. 20 kwietnia zapytaliśmy jej rzecznika prasowego, skąd wzięła się różnica w mocy sygnału i czy jest szansa, że obraz będzie lepszej jakości. Odpowiedzi, mimo ponagleń, do tej pory nie otrzymaliśmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?