Wszystko zaczęło się w 2007 r. od piosenki "Podobne przypadki", a dokładniej o jej słowa. Doda została nazwaną "blacharą" i określona, że "rży jak koń". To tak rozwścieczyło artystkę, że swoich praw postanowiła dochodzić przed sądem. Zażądała 20 tys. zł zadośćuczynienia i przeprosin.
Przepychanki między Dodą a frontmenem Grupy Operacyjnej trwają od 3 lat. Sprawa ostatnio trafiła do Sądu najwyższego. Uchylił on decyzję w sprawie przeprosin Dody, za które ma zapłacić Mieszko. Sprawa wróci do ponownego rozpatrzenia przez poznański sąd apelacyjny.
Mieszko cieszy się, że będzie mógł jeszcze raz przedstawić swoje argumenty przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?