Dziś o godz. 10 w kościele garnizonowym pod wezwaniem świętego Jerzego przy ul. Rzymowskiego 43 w Białymstoku zostanie odprawiona msza w ich intencji.
- W trakcie mszy świętej odbędzie się uroczyste odsłonięcie i poświęcenie tablicy pamiątkowej ufundowanej przez funkcjonariuszy i pracowników straży granicznej upamiętniającej tragiczną śmierć lotników - przekazał mjr Józef Puczyński, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Tragedia rozegrała się ostatniego dnia października 2009 roku. Trzech pochodzących z Białegostoku funkcjonariuszy straży granicznej zginęło tuż za granicą z Białorusią. 49-letni pilot, 35-letni nawigator i o rok młodszy operator nie mieli szans na przeżycie, gdy ich maszyna z impetem uderzyła o ziemię.
Trzyletni śmigłowiec Kania wyleciał z Białegostoku. Najpierw skierował się na wschód, ku granicy z Białorusią, by później skręcić na południe i lecieć nad samą granicą. Jego celem był położony nad Bugiem Mielnik. To był rutynowy lot patrolowy. Jeszcze nad strażnicą w Czeremsze Kania zameldowała się, ale do Mielnika już nie doleciała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?