Joanna Kurowska, Piotr Zelt i Dorota Chotecka - tych dobrze znanych z małych i dużych ekranów aktorów, można było spotkać w poniedziałek (23.01) w Urzędzie Miejskim w Michałowie.
Powodem ich wizyty na Podlasiu są rozpoczęte zdjęcia do drugiej części filmu "Ślicznotka".
- Pomysł na kontynuację zrodził się po pierwszym sukcesie. Film dostał sześć nagród na ogólnopolskich festiwalach, a frekwencja w kinach, i w Polsce i za granicą, przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Postanowiliśmy więc kontynuować tę przygodę. A że pewne wątki zostały zamknięte w pierwszej części, to nakręciliśmy prequel. Pokazujemy więc to, co działo się przed tym, co widzieliśmy w pierwszej części - mówi Krzysztof Bałtyk z Bałtyk Film Production, producent i scenarzysta filmu.
Fabularnie akcja filmu cofnie się w czasie o kilka lat. Ze “Ślicznotki Początek” widzowie dowiedzą się, jak burmistrzowa Michałowa, którą kreuje Joanna Kurowska, doszła do władzy, dlaczego Alina, którą gra Beata Chyczewska jest niepełnosprawna i jak się zakończy spotkanie piłkarzy z Michałowa z drużyną Znicz Pruszków.
- Ta komedia mówi o tym, jak jest. O tym, co rządzi światem - o pieniądzach, chciwości polityków, o władzy... - mówi Joanna Kurowska. - Wydaje mi się, że pomysł na to, że akcja toczy się na Podlasiu, jest pretekstem do pokazania tego, co dzieje się zarówno w naszym kraju, jak i na całym świecie.
Tym razem komedia obyczajowa z Podlasia będzie nawiązywała do gatunku komedii romantycznej.
- Będzie jeszcze śmieszniej niż w pierwszej części! - zapowiada Krzysztof Bałtyk.
Poza wspomnianymi nazwiskami, w filmie pojawi się też znana "królowa życia" - Dagmara Kaźmierska. Na ekranie będziemy mogli zobaczyć także aktorów Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku - Marka Tyszkiewicza, Piotra Szekowskiego, Sławomira Popławskiego, Agnieszkę Możejko-Szekowską czy Krzysztofa Ławniczaka. W tytułową bohaterkę wcieli się oczywiście Beata Chyczewska.
Sceny, podobnie jak w przypadku pierwszej części, będą kręcone w Białymstoku oraz Michałowie, gdzie osadzona jest fabuła filmu. Filmowcy będą pracować także w Koszalinie, Pruszkowie i Nadarzynie.
“Ślicznotkę Początek” według scenariusza Krzysztofa Bałtyka, jak pierwszą część, reżyseruje Dominik Matwiejczyk.
Zdjęcia potrwają do połowy lutego. Film ma być gotowy pod koniec kwietnia.
- Premierę planujemy zrobić w Dzień Matki - zapowiada producent filmu.
Specjalnie dla tych, którym nie udało się jeszcze obejrzeć pierwszej części filmu, zostanie zorganizowany ostatni podlaski seans. Odbędzie się on 19 lutego w kinach Helios w Białymstoku.
Zobacz też:
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?