Nasz region jest jednym z najbardziej niedostępnych w całej UE

blockquote>
Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Jesteśmy jednym z najbardziej niedostępnych regionów w Unii Europejskiej - przypominał podczas piątkowej konferencji w ełckim ratuszu Jarosław Słoma, wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego.

Okazją do spotkania samorządowców i drogowców było niedawne otwarcie ełckiej obwodnicy. Na konferencji zostały przedstawione też najbliższe plany związane z trasami zarządzanymi przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

Budowana przez niecałe 1,5 roku obwodnica Ełku była największą inwestycją drogową w regionie w ostatnich latach. Prace przy niej pochłonęły 146 mln zł. Z obwodnicy od kilku lat mogą cieszyć się mieszkańcy Gołdapi. Wkrótce zakończą się prace przy tej w Olecku. Pierwotny termin otwarcia drogi planowany był na maj tego roku. Jednak z powodu problemów m.in. z projektem, prace jeszcze się nie zakończyły.

- Jest opóźniona realizacja i są tego powody, które prawdopodobnie będziemy musieli uznać - przyznaje Mirosław Nicewicz, dyrektor olsztyńskiego oddziału GDDKiA. - Pocieszające jest to, że na większości drogi jest już warstwa wiążąca, a wykonawca na dniach zacznie kłaść ostatnią warstwę - ścieralną.
Realny termin otwarcia trasy to przełom tego i przyszłegoroku.

Jedną z najbliższych nowych inwestycji na Mazurach będzie remont odcinka drogi z Kowal Oleckich do Gołdapi. Trasa ta jest w fatalnym stanie. Na jezdni są koleiny i dziury, a przy samym asfalcie rosną olbrzymie drzewa. Zgodnie z planem 15-kilometrowy odcinek zostanie przede wszystkim poszerzony, a wszystkie skrzyżowania czeka przebudowa. Szacowana wartość tej inwestycji to około 45 mln zł.

To jednak niewiele w porównaniu do kosztów, jakie pochłonie budowa ekspresowej trasy Via Baltica. Odcinek przebiegający przez Mazury będzie liczył 63 km. Obecnie nie został jeszcze wybrany ostateczny wariant. Trwa opracowywanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego.
- W grudniu będziemy chcieli złożyć wniosek o wydanie decyzji środowiskowej - wyjaśnia Mirosław Nicewicz.

Według szacunków budowa tego odcinka pochłonie około 2,48 mld zł. Jeśli znajdą się pieniądze na jego realizację, prace prowadzone będą w latach 2016-2019.