Nowa jakość w Ślepsku Augustów

Wczoraj przestała obowiązywać umowa Adama Aleksandrowicza z Pronarem Hajnówka. Praktycznie od teraz zdolny trener, z pochodzenia augustowianin, zaczyna pracę w Ślepsku.
- Na początek jadę do Lubawy, aby sprawdzić warunki, w jakich mamy tam spędzić obóz w sierpniu - mówi Adam. - Jest już plan przygotowań i niemal skompletowany skład.
Aleksandrowicz nie przyszedł z Hajnówki sam. Do Ślepska trafili dwaj środkowi Pronaru: Łukasz Babińczuk i Sławomir Gołębski. W drugiej lidze powinni tworzyć najlepszy duet na tej pozycji.
Ofertę z Augustowa rozważa inny były zawodnik Pronaru, rozgrywający Jacek Malczewski. Ostatni rok spędził w pierwszoligowym GTPS Gorzów Wielkopolski, ale zamierza wrócić do naszego regionu. Pronar też chętnie by go ponownie zatrudnił i zobaczymy, którą ofertę wybierze.
- Poza rozgrywającym przydałby nam się jeszcze atakujący. Więcej transferów nie przewiduję, bo nie jestem zwolennikiem rewolucji w składzie - mówi Aleksandrowicz. - Mamy stworzyć solidny zespół, który w nadchodzącym sezonie zajmie 4., może 5. miejsce, a za rok powalczy o ambitniejsze cele.
Jeśli chodzi o zawodników, którzy aktualnie znajdują się w kadrze Ślepska, każdy z nich dostanie szansę walki o miejsce w drużynie. - Nikogo nie skreślam - tłumaczy nowy trener. - Zawodnicy muszą jednak zaakceptować taką formę pracy, jaką zaproponuję. Od 30 lipca będziemy trenować dwa razy dziennie, na obozie trzy razy. Potem, w czasie sezonu, też nie będzie taryfy ulgowej.
Zapowiada się pasjonująca regionalna rywalizacja między Ślepskiem i zamierzającym wrócić do I ligi hajnowskim Pronarem. W tej chwili oba kluby dzieli już niewiele. Augustowianie będą dorównywać hajnowianom nawet budżetem, który w sumie powinien wynieść blisko 400 tysięcy złotych.