Na obwodnicy Szczuczyna na razie obowiązują ograniczenia prędkości do 70 kilometrów na godzinę. Budujemy wygrodzenia zapobiegające wtargnięciom zwierząt na drogę - tłumaczy Rafał Malinowski, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku.
Oprócz tego trwają jeszcze prace wykończeniowe i porządkowe. Brakuje nawierzchni na drogach serwisowych.
Według planów roboty budowlane powinny się zakończyć 11 grudnia. Od tego dnia kierowcy będą mogli w pełni korzystać z nowej obwodnicy.
- W miejscu, gdzie obecnie jeżdżą samochody trzeba ułożyć nawierzchnię - wyjaśnia Rafał Malinowski.
Obwodnica Szczuczyna przebiega w ciągu drogi ekspresowej S61 Łomża - Augustów - Budzisko. Budowano ją po to, by wyprowadzić ruch tranzytowy poza Szczuczyn.
- Dla nas to bardzo ważna inwestycja. Przede wszystkim poprawi się nasze bezpieczeństwo - mówi Artur Kuczyński, burmistrz Szczuczyna.
Przypomina, że przed rozpoczęciem prac przez miasto przejeżdżały dziennie setki tirów.
Budowa obwodnicy, która ma 8 km, rozpoczęła się 27 sierpnia 2012 roku. Inwestor podpisał wtedy umowę z firmą FCC Construccion S.A. Jednak nie dotrzymywała ona terminów, a prace ciągle się opóźniały. Dlatego w czerwcu 2013 roku GDDKiA zerwała kontrakt z hiszpańskim wykonawcą. Od sierpnia ubiegłego roku prace kontynuuje firma POL-AQUA. Inwestycja pochłonęła 198,61 mln zł, w tym 35 mln zł to dofinansowanie z programu operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej.
We wtorek prawdopodobnie będziemy mogli jeździć obwodnicą Bargłowa na DK 61. Ma prawie 12 km. Inwestycja jest warta 213,17 mln zł, w tym 123,44 mln zł to unijna dotacja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?