Odsyłają ich z urzędu do urzędu. A taka prosta decyzja

To jest brakujący element zdjęcia na naszym Facebooku. Wrzuć link tego artykułu na naszą tablicę i zgarnij płytę Anny Marii Jopek. Szczegóły: facebook.com/gazeta.wspolczesna
(fot. Agencja Muzyczna Union)

Sprawa ciągnie się już ponad pół roku. Suwalskie Stowarzyszenie Miłośników Historii postanowiło zająć się zaniedbanymi cmentarzami znajdującymi się na północno-wschodnich krańcach kraju. Pierwszy miał być obiekt we wsi Kopiec, pod Krasnopolem. Znajduje się tutaj cmentarz z czasów I wojny światowej. W sumie - 170 mogił z lat 1914-1915.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Cmentarz jest bardzo malowniczo położony. Gdyby o niego zadbać, chętnie zaglądaliby tu pewnie nawet turyści podróżujący ruchliwą, pobliską drogą Suwałki-Sejny.

Stowarzyszenie planowało oczyszczenie nagrobków, uporządkowanie terenu oraz postawienie tablicy. Znalazłyby się na niej wszystkie niezbędne informacje dotyczące pochowanych tutaj żołnierzy i okoliczności, w jakich zginęli.

Cmentarze wojenne podlegają jednak pod ministerstwo kultury. W grudniu ubiegłego roku władze gminy Krasnopol zwróciły się tam z odpowiednim pismem. Potem zapadła kompletna cisza. Dopiero po tym, jak ponad miesiąc temu zainteresowaliśmy się sprawą, ministerstwo odpowiedziało, że w tym przypadku właściwym organem jednak nie jest. Wskazało natomiast na Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Gmina wysłała stosowne pismo właśnie tam. Nadeszła odpowiedź, że to sprawa dla wojewody podlaskiego.

- Postanowiliśmy też skonsultować wszystko z konserwatorem zabytków - mówi Anna Witkowska, sekretarz gminy Krasnopol. - Okazało się, że dobrze uczyniliśmy, bo taka konsultacja okazała się później niezbędna.

Konserwator nie widzi przeciwskazań, by stowarzyszenie cmentarz uporządkowało. Ostateczną zgodę musi jednak wydać wojewoda.

- Mamy nadzieję, że to już tylko kwestia dni - dodaje sekretarz krasnopolskiego urzędu.
Członkowie stowarzyszenia na razie jeszcze nie żałują, że z pomysłem w ogóle występowali.
- Ale jak to potrwa kolejnych kilka miesięcy, to pewnie w końcu z tego się wycofamy - mówią.

Dodajemy, że na renowację cmentarza w miejscowości Kopiec ani budżet gminy, ani państwa nie ma żadnych pieniędzy. Jeśli więc porządków na tym terenie nie zrobią członkowie suwalskiego stowarzyszenia, obiekt popadnie w jeszcze większą ruinę.
Do sprawy wrócimy.