MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Palming - czyli jak poprawić swój wzrok

Mateusz Bielski [email protected]
sxc.hu
W 1929 r. dr Wiliam H. Bates opublikował rewolucyjną pracę o naturalnej metodzie leczenia oczu. Zakładała ona, że mięśnie gałki ocznej, tak jak każde inne, trzeba ćwiczyć, w okularach zaś słabną. A z nimi wzrok.

Więcej o palmingu...

Więcej o palmingu...

Fragmenty opisu zabiegu palmingu został zaczerpnięty z portalu Oko Człowieka. Pod adresem http://www.oko.info.pl/ w zakładce "metody naturalne", można znaleźć szersze opisy ćwiczeń rozluźniających, palmingu wizualizacyjnego i oddechowego, a także innych ćwiczeń.

Czy możliwe jest wyleczenie wady wzroku bez skomplikowanych operacji i ingerencji chirurgicznych? Bates twierdził, że tak. Jego teorie budziły wiele kontrowersji w środowisku medycznym, zwłaszcza kiedy ogłosił, że okulary to jedynie proteza dla oczu i powinno się je odrzucić. Jednak kilkadziesiąt lat praktyki i dziesiątki tysięcy wyleczonych pacjentów wykazały skuteczność jego metody.

Stres nam szkodzi. Okulary też?
Proces widzenia, według tradycyjnej definicji, polega na tym, że światło ogniskuje się, zmieniając kształt soczewki i dopiero potem pojawia się na siatkówce ostry obraz przedmiotu. Teoria Batesa głosiła jednak, że podczas patrzenia zmienia się cała gałka oczna, a soczewka pozostaje nieruchoma. Bezpośredni wniosek, jaki z tego wynikał, to że krótkowzroczność i nadwzroczność są spowodowane słabymi mięśniami gałki ocznej. Naturalną reakcję będzie więc zrobienie wszystkiego, by były w stanie zmienić jej kształt i uzyskiwać ostry obraz na siatkówce.

Powodów złej pracy gałki ocznej dr Bates dopatrywał się w stresie, trybie życia, przebytymi chorobami, które miały mieć wpływ na wydajność mięśni gałki ocznej. Stwierdził więc, że leczenie wzroku nie ma większego sensu, jeśli nie zmieni się trybu życia.

Bates stwierdził też, że samo noszenie okularów znacznie pogarsza wzrok. Wynika to stąd, że siła optyczna oka jest zmienna i z każdą chwilą używana jest jej inna ilość. Dobranie idealnych okularów dla pacjenta jest więc niemożliwe, a okulary źle dobrane są, jak wiadomo, przyczyną pogłębiania się wady.

Co ciekawsze, zgodnie z jego teorią mięśnie oka, które jest poprawiane zewnętrznie (przez okulary), "nie czują potrzeby", by "się wysilać". Wynikiem tego jest ich wiotczenie i pogorszenie wzroku, o których mówi teoria dra. Batesa.

Najważniejsze czyli: jak to zrobić?
Wszystkie ćwiczenia powinne być wykonywane wolno i dokładnie, w stanie maksymalnego rozluźnienia. Aby to osiągnąć, przed rozpoczęciem palmingu (z ang. palm - dłoń), wykonujemy ćwiczenia rozluźniające całego ciała, a przede wszystkim odcinka szyjnego.

Przed palmingiem wykonujemy naświetlanie, czyli przez 5 minut zwracamy twarz w stronę słońca i oddychamy wolno i głęboko.
Palming. Siadamy na krześle z prostym oparciem i przysuwamy się do stołu, na którym opieramy oba łokcie i lekko wklęsłymi wnętrzami dłoni nakrywamy oczy w ten sposób, by ich palce skrzyżowały się na czole nad linią brwi. Na razie nie zamykamy oczu, by skontrolować prawidłową pozycję dłoni - nie powinno przez nie przenikać światło. Ważne jest, by dłonie nie dotykały gałek oczu. Palce, powieki i brwi powinny być całkowicie rozluźnione. Należy zwrócić uwagę na postawę: powinniśmy siedzieć prosto, tak by plecy i kark utrzymać w jednej linii. Głowy nie wolno pochylać do przodu, kark powinien mocno wypychać ją ku górze.

Zaczynamy oddychać głęboko. W trakcie wykonywania ćwiczenia należy czasem przypominać sobie o utrzymaniu tego oddechu. W prostej, ale odprężonej pozycji, powoli zamykamy powieki. Spróbujmy przywołać przed oczy spacer, który był dla nas szczególnie przyjemny. Przypomnijmy go sobie od początku, jak najdokładniej, ze wszystkimi szczegółami, które wtedy dostrzegliśmy. Możemy też wykonać imaginacyjny spacer przez własne mieszkanie, dom czy ogród, odtwarzając przy tym możliwie dokładnie wszystkie szczegóły, tak by wizualizacja pokryła się z widzianą wcześniej rzeczywistością. Powinno to zająć od 5 do 10 minut.

Na zakończenie sprawdzamy stan odprężenia naszych oczu: im głębszą czerń mamy przed zamkniętymi oczami, tym ćwiczenie było bardziej udane. Mrugając otwieramy oczy. Siedzimy chwilę i przed wstaniem oddychamy jeszcze głęboko i wolno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna