Dyżurny z bielskiej komendy otrzymał zgłoszenie, o kobiecie, która nie może wejść do mieszkania. Z informacji wynikało również, że w tym mieszkaniu może ulatniać się gaz. Zgłoszenie brzmiało bardzo poważnie, więc na miejsce natychmiast pojechali policjanci z patrolówki.
Pijana 40-latka zgubiła klucze do mieszkania, więc zadzwoniła po policje
Po przyjeździe na miejsce okazało się, że przed drzwiami mieszkania znajduje się pijana 40-latka. Kobieta przekazała funkcjonariuszom policji, że zgubiła klucze i nie może wejść do środka.
Na pytanie mundurowych o ulatniający się gaz bielszczanka odpowiedziała, że wymyśliła tą historię. Przyznała, że w ten sposób chciała wezwać policjantów, którzy mieli przyjechać i otworzyć jej drzwi. Kiedy funkcjonariusze odmówili, kobieta wszczęła awanturę - czytamy w oficjalnej wiadomości na stronie KPP Bielsk Podlaski.
Miał ulatniać się gaz, a ulotnią się pieniądze z portfela pijanej kobiety
Za popełnione wykroczenia czyli bezpodstawne wezwanie służb, zakłócenie porządku oraz używanie słów wulgarnych bielszczanka została ukarana mandatami łącznej wysokości 1100 złotych.
Przeczytaj też:Widziałeś ich? Zaginieni z woj. podlaskiego - na informacje czekają bliscy i Fundacja ITAKA
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?