Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Forum Czytelników

Redakcja
Wyślij list: al. Pokoju 3, 31-549 Kraków. Dzwoń: 12 68-88-245. Pisz: [email protected]

Podejście krakowian do absolutnie wszystkiego jest dokładnie takie samo jak stanowisko większości Polaków. Narzekają zawsze i na wszystko. Najlepszym przykładem są chociażby planowane w naszym mieście zimowe igrzyska i sposób informowania o nich.

Podejście jest takie – nie ma imprez w Krakowie to niedobrze, są imprezy – to też niedobrze. Bo za mało pieniędzy, bo nie ma warunków, bo nie ma kto pracować, bo się nie da itd.

Co do informowania, to sprawa wygląda tak samo. Krakowianie nie byli zaznajomieni z faktami dotyczącymi igrzysk, więc to katastrofa, bo przecież informować trzeba i wszyscy o wszystkim muszą być poinformowani. No to urząd miasta zaczął wreszcie informować. I wtedy natychmiast pojawiły się kolejne narzekania i sensacyjne doniesienia.

Dlaczego informować i w dodatku za tak duże pieniądze? Przecież pieniądze można przeznaczyć na zupełnie inne rzeczy. Zaznaczam też, że nie odnoszę się tu do faktu, czy w Krakowie igrzyska powinny się odbywać czy też nie. To już zupełnie inna sprawa. Denerwuje mnie tylko to, jak zachowują się ludzie. Nigdy nie są zadowoleni. I to nie tylko z okazji igrzysk.

Marta S., mieszkanka Krakowa

***

Już któryś raz z kolei przeprowadzane są konsultacje m.in. w sprawie inwestycji. Mam wrażenie, że te konsultacje niczemu nie służą. Urzędnicy miejscy pozbierają opinie, wysłuchają, a potem i tak zrobią wszystko po swojemu. Jeżeli będą chcieli, by coś powstało, to i tak wybudują to wbrew sprzeciwom.

Janusz Marczyński, mieszkaniec Podgórza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski