Do tej bulwersującej historii doszło w tym tygodniu w szpitalu w Hajnówce. Tutejsi policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży telefonu. Na miejsce od razu zostali skierowani mundurowi z patrolówki.
Czytaj też:
- Policjanci ustalili, że na jedną z sal chorych wszedł mężczyzna i z szafki pacjenta, który spał, ukradł telefon. Następnie szybko opuścił salę. Gdy uciekał z oddziału, z jego kurtki wypadło skierowanie do jednej z poradni specjalistycznych - relacjonuje młodszy aspirant Paulina Pawluczuk-Kośko z Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce.
Mundurowi zaczęli rozpytywać świadków. Na tej m.in. podstawie ustalili, że za kradzież prawdopodobnie odpowiada znany im służbowo 26-letni mieszkaniec miasta. Zaskoczony hajnowianin został zatrzymany już godzinę po zgłoszeniu, jeszcze na terenie szpitala.
Zobacz też:
Policjanci odzyskali także skradziony przez 26-latka telefon. Mężczyzna schował go w kieszeni kurtki. Wartości strat pokrzywdzony oszacował na 650 złotych.
26-latek usłyszał zarzut kradzieży zuchwałej. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?