Bogdan Kościuczyk zmarł w czwartek, 8 października w wieku 76 lat. Był Wspaniałym Człowiekiem, przyjacielem sportowców. Ukochał szczególnie pięściarstwo, z którym związał niemal całe swoje życie. W ostatnich latach pełnił funkcję prezesa Białostockiego Klubu Sportowego "Hetman".
W latach sześćdziesiątych był jednym z czołowych bokserów regionu, jak również i kraju. Mało kto wiedział, że Bogdan Kościuczyk w pewnym czasie był na krajowym podwórku głównym rywalem mistrza olimpijskiego Jerzego Kuleja. W 1961 roku wywalczył w wadze lekkopółśredniej brązowy medal juniorskich mistrzostw Polski. Ale obok pięściarstwa, miał także drugą wielką miłość, którą była medycyna. I ona stanęła Mu na przeszkodzie w rozwoju bokserskiej kariery. Kiedyś zapytał Go sam wielki trener Feliks Stamm co zamierza robić w życiu? Bogdan Kościuczyk odpowiedział, że zamierza być lekarzem, a w odpowiedzi usłyszał od papy Stamma: "To tak zrób".
Będąc studentem Akademii Medycznej w Białystoku Bogdan Kościuczyk nie rzucił jednak boksu i wciąż występował w ringu. Niezbyt to podobało się wykładowcom, którzy czytając o jego występach mocniej przepytywali go na zajęciach. Jak opisuje w swojej książce Jerzy Górko "Sprintem przez historię" doszło do takiej sytuacji, że zaprzyjaźniony dziennikarz "Gazety Białostockiej" musiał w swoich relacjach z meczu zmieniać nazwisko Kościuczyka na inne.
Po skończeniu medycyny stał się on cenionym opiekunem medycznym nie tylko bokserów, ale i wszystkich sportowców. Został działaczem i prezesem BKS Hetman Białystok - klubu, który za jego kadencji odnosił sukces za sukcesem. - W najbardziej optymistycznych prognozach liczyłem na cztery tytuły. Nawet nie umiem powiedzieć, jak bardzo się cieszę - mówił nam Bogdan Kościuczyk, gdy bokserzy Hetmana w 2009 roku zdobyli pięć złotych medali mistrzostw Polski. W 2015 roku cieszył się także z otwarcia nowej hali klubu przy ul. Kawaleryjskiej.
Bogdan Kościuczyk pozostanie za zawsze w naszej Pamięci.
Msza Św. żałobna odbędzie się w sobotę, 10 października o godz. 13:00 w Kaplicy na Cmentarzu Farnym pw. Chrystusa Zbawiciela
przy ul. Raginisa.
Pogrzeb na Cmentarzu Farnym przy ul. Raginisa.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?