Katarzyna Kwietniewska, policjantka z Gołdapi, wyciągnęła nieprzytomnego starszego mężczyznę z płonącego mieszkania.
Tylko dzięki jej szybkiej reakcji nie doszło do tragedii. Pożar wybuchł w nocy z piątku na sobotę w bloku przy ul. Królewieckiej w Gołdapi. Do mieszkania sierż. Katarzyny Kwietniewskiej zapukała sąsiadka, która zauważyła dym. Okazało się, że pali się jedno z mieszkań. Kobiety natychmiast wezwały straż pożarną.
- Przypuszczając, że w mieszkaniu jest mężczyzna, sierż. Kwietniewska natychmiast weszła do pomieszczenia nie czekając na przybycie służb. W jednym z pokoi natrafiła na leżącego mężczyznę. Kobieta wyciągnęła nieprzytomnego 57-latka z zadymionego mieszkania. Na zewnątrz budynku udzieliła mu pierwszej pomocy - informuje sierż. Katarzyna Charubin z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji.
Mieszkaniec Gołdapi trafił do szpitala. To nie pierwsze tak odważne zachowane policjantki. W maju ubiegłego roku wyprowadziła starszą kobietę z płonącego domu. Sierż. Katarzyna Kwietniewska w gołdapskiej policji pracuje od 2008 roku. Przełożeni już zapowiedzieli, że jej godna naśladowania postawa zostanie nagrodzona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?