Katarzyna Waśniewska tańczy na rurze:
Katarzyna Waśniewska rozstała się z mężem i zaczęła nowe życie. Wyjechała do Krakowa i, jak podaje "Fakt", życie w dużym mieście najwyraźniej jej służy. Fotoreporter przyłapał ją jak uśmiechnięta wychodzi w niedzielę nad ranem z jednego z klubów.
Katarzyna Waśniewska tańczy na rurze? Szybko zakończyła karierę
Tam znalazła pracę jako tancerka na rurze. To świetnie płatne zajęcie, nawet dla początkującej w tej branży dziewczyny. Tylko w ciągu jednego weekendu może ona zarobić dwa tysiące złotych.
Na zdjęciu widać, że Katarzyna jest uśmiechnięta. Ma na sobie nowe ubrania, a w rękach siatki z zakupami. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze kilka miesięcy temu zapłakana prosiła przed kamerami o pomoc w znalezieniu zaginionej córeczki. Później okazało się, że półroczna Madzia nie żyje, a matka próbowała ukryć zwłoki.
Katarzyna oszukała wtedy swoją rodzinę i całą Polskę. Kobieta nie została wprawdzie oskarżona, ale śledztwo w sprawie śmierci Madzi cały czas trwa. Śledczy sprawdzają, jak zginęła dziewczynka i czy jej matka miała w tym swój udział.
Oburzenia nową pracą Waśniewskiej nie kryje Krzysztof Rutkowski, prywatny detektyw, który przez pierwsze tygodnie pomagał rodzinie. Jego zdaniem takie miejsce pracy świadczy o totalnym upadku moralnym kobiety. Podważa też jej wiarygodność. Wcześniej bowiem Katarzyna zaangażowana była w sprawy wspólnoty religijnej. Zdaniem detektywa Waśniewska mogla znaleźć nawet pracę za granicą.
Jak dowiedział się "Fakt" Waśniewska nie pracowała długo w klubie nocnym. Rozpoznały ją koleżanki z lokalu.
Szefostwo wyrzuciło ja za to, że nie podała swoich prawdziwych danych. Podobna sytuacja miała mieć miejsce kilkanaście dni wcześniej, kiedy Katarzyna znalazła pracę jako barmanka. Wtedy też nie przyznała się kim jest.
Katarzyna Waśniewska rozstała się z mężem i zaczęła nowe życie. Wyjechała do Krakowa i, jak podaje "Fakt", życie w dużym mieście najwyraźniej jej służy. Fotoreporter przyłapał ją jak uśmiechnięta wychodzi w niedzielę nad ranem z jednego z klubów.
Katarzyna Waśniewska tańczy na rurze? Szybko zakończyła karierę
Tam znalazła pracę jako tancerka na rurze. To świetnie płatne zajęcie, nawet dla początkującej w tej branży dziewczyny. Tylko w ciągu jednego weekendu może ona zarobić dwa tysiące złotych.
Na zdjęciu widać, że Katarzyna jest uśmiechnięta. Ma na sobie nowe ubrania, a w rękach siatki z zakupami. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze kilka miesięcy temu zapłakana prosiła przed kamerami o pomoc w znalezieniu zaginionej córeczki. Później okazało się, że półroczna Madzia nie żyje, a matka próbowała ukryć zwłoki.
Katarzyna oszukała wtedy swoją rodzinę i całą Polskę. Kobieta nie została wprawdzie oskarżona, ale śledztwo w sprawie śmierci Madzi cały czas trwa. Śledczy sprawdzają, jak zginęła dziewczynka i czy jej matka miała w tym swój udział.
Oburzenia nową pracą Waśniewskiej nie kryje Krzysztof Rutkowski, prywatny detektyw, który przez pierwsze tygodnie pomagał rodzinie. Jego zdaniem takie miejsce pracy świadczy o totalnym upadku moralnym kobiety. Podważa też jej wiarygodność. Wcześniej bowiem Katarzyna zaangażowana była w sprawy wspólnoty religijnej. Zdaniem detektywa Waśniewska mogla znaleźć nawet pracę za granicą.
Jak dowiedział się "Fakt" Waśniewska nie pracowała długo w klubie nocnym. Rozpoznały ją koleżanki z lokalu.
Szefostwo wyrzuciło ja za to, że nie podała swoich prawdziwych danych. Podobna sytuacja miała mieć miejsce kilkanaście dni wcześniej, kiedy Katarzyna znalazła pracę jako barmanka. Wtedy też nie przyznała się kim jest.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?