- Sprawdzimy, czy nie doszło do naruszenia artykułu kodeksu karnego, który mówi o zakazie publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość. Jest to zagrożone grzywną, karą ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat - mówi Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Zawiadomienie do prokuratury złożyło jedno ze stowarzyszeń. W połowie stycznia tego roku na Facebooku Mariusz Pudzianowki zamieścił swoje zdjęcie z kijem baseballowym i napisał: „z tym będę czekał na naczepie do UK przed wjazdem na prom z Calais (...). Na naczepie będzie przyspieszona nauka asymilacji”. Siłacz wrzucił też do internetu kilka filmików nagranych przez jego kierowców w pobliżu terminali w Calais. - Nie będę siedział spokojnie, jeśli ktoś robi mi krzywdę. A uchodźcy w Calais włamują się do moich ciężarówek, okradają je i grożą nożami kierowcom. Zamierzam bronić swojego dobytku, nawet z bejsbolem - mówi Pudzianowski. Krzysztof Ćwirta, prokurator rejonowy Warszawa Śródmieście, który będzie badał zasadność zawiadomienia, mówi, że wnikliwie przyjrzy się sprawie. - To paranoja. Ktoś szuka dziury w całym i moim kosztem próbuje zrobić sobie promocję. Ja napisałem tyko, że się będę bronił przed bezprawiem. A do tego mam prawo - dodaje Mariusz Pudzianowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?