MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Porwali dla okupu. Wpadli przy odbiorze pieniędzy

MDZ
Archiwum
Przed Sądem Okręgowym w Łomży rozpocznie się wkrótce proces trzech oskarżonych związanych z tzw. grupą wołomińską.

Lista zarzutów

Lista zarzutów

Trzej oskarżeni, 38-letni Andrzej G., 36-letni Jacek K. i Paweł O. mają przedstawionych kilka zarzutów. Wszyscy pochodzą z Wołomina. Dwóch z nich zostało oskarżonych o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Prócz tego mają na swoim koncie rozboje, wymuszenia haraczy i nielegalne posiadanie broni. Za działalność w tego typu gangu grozi im do ośmiu lata, a za samo porwanie Piotr O. może spędzić za kratami do 10 lat.

Sprawę skierowała do nas Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku z uwagi na to, że do jednego z przestępstw doszło w Zambrowie.

Chodzi o zdarzenie z 20 sierpnia 2000 r. w Zambrowie, kiedy to doszło do porwania Franciszka T., który tego dnia miał spotkanie w jednym z miejscowych barów.

Kiedy stał na parkingu, podbiegło do niego trzech mężczyzn, z czego dwaj mieli na sobie kominiarki. Krzycząc "policja!" skuli go kajdankami, po czym siłą wrzucili na tylne siedzenie granatowego poloneza.

Uprowadzonemu zasłonili oczy opaską i przewieźli do swojej kryjówki, gdzie został on dotkliwie pobity. Kidnaperzy okładali go m.in. po głowie i nerkach. Następnie ofiara parokrotnie kontaktowała się ze swoim bratem, pod nadzorem porywaczy, którzy w ten sposób mieli ustalić wysokość okupu.

Ostatecznie ustalono jego wysokość na 60 tys. dolarów. Okup miał być przekazany przez brata Franciszka T. pod jednym z moteli w Ostrowi Mazowieckiej. Kiedy doszło do spotkania, jeden ze sprawców siedzący na tylnym siedzenie, otworzył porwanemu drzwi i podbiegł do nissana, gdzie czekał brat z okupem.

Kiedy odbierał torbę z pieniędzmi, do akcji wkroczyli policjanci. Jeden z uciekających przestępców został postrzelony podczas próby ucieczki i zatrzymany. Pozostałym udało się zbiec, a pościg za nimi zakończył się nieopodal Wyszkowa.

Śledczym udało się ustalić, że jednym z porywaczy był 37-letni dziś Paweł O. Do dzisiaj nie przyznał się do winy, podobnie jak dwaj pozostali oskarżeni, którzy mają na swoim koncie inne czyny, połączone w jednym akcie oskarżenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna