Prawie wszystkie stacje kontroli pojazdów w Łomży nielegalnie wykonywały badania diagnostyczne.
Przeglądy wykonane na stacjach w 2009 roku są jednak ważne.
Łomża najgorsza
NIK w całej Polsce prowadził kontrole między 11 marca a 18 sierpnia ubiegłego roku, sprawdzając okres od 2006 do I kwartału 2008 roku. W Łomży aż 90 proc. stacji kontroli działało w tym okresie niezgodnie z prawem. To najgorszy - obok powiatu zamojskiego - wynik w kraju.
Łomżyńskie stacje w wybranym przez kontrolerów okresie działały bez obowiązkowego "poświadczenia zgodności wyposażenia i warunków lokalowych z wymaganiami odpowiednimi do zakresu badań wpisanego do rejestru przedsiębiorstw". Dokument ten wydaje Transportowy Dozór Techniczny. Bez aktualnego poświadczenia stacje nie mają prawa wykonywać badań technicznych pojazdów.
Ratusz przymknął oczy?
Raport NIK zarzuca Urzędowi Miejskiemu w Łomży, że mając informacje o nieuzyskaniu poświadczeń od TDT nie wyznaczył przedsiębiorcom terminu, w którym mieliby zgromadzić niezbędne dokumenty. Zgodnie z prawem, prezydent miasta w takiej sytuacji powinien wydać decyzję zakazującą dalszego prowadzenia stacji. Nic takiego jednak nie miało miejsca, a stacje działały przez cały czas.
Dodatkowo, jak stwierdzili kontrolerzy, w dwóch stacjach, mimo braku wymaganych dokumentów, urzędnicy miejscy w protokołach kontroli potwierdzili "aktualność dokumentacji przedsiębiorcy".
Wg raportu, urzędnikom dopiero w trakcie kontroli NIK został przydzielony obowiązek nadzoru nad stacjami kontroli pojazdów.
Więcej w piątek w papierowym wydaniu łomżyńskiej Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?