Czegoś takiego w najnowszej historii Polski jeszcze chyba nie było! Proboszcz Parafii św. Anny w Kalinówce Kościelnej (pow. moniecki), wystąpił w spocie wyborczym Jana Kamińskiego, obecnego posła i kandydata PSL do Sejmu.
Wczoraj 3-minutowy spot, mieszkającego pod Suwałkami, Kamińskiego po raz pierwszy pojawił się w Internecie. Proboszcz, czyli ks. Czesław Tokarzewski jest jedną osób, które zachęcają do głosowania na tego kandydata.
Proboszcz: Nie wiedziałem. Poseł: Zdawał sobie sprawę.
- A co w tym złego? - pyta na początku naszej rozmowy ks. Tokarzewski. - Pan Kamiński pochodzi z pobliskiej wsi, interesuje się tym, co się u nas dzieje, więc powiedziałem o nim parę ciepłych słów.
Ksiądz dodaje, że słyszał wprawdzie o kontrowersjach, dotyczących działalności publicznej Kamińskiego, związanych np. z budową pensjonatu nad Wigrami, który należy obecnie do córek posła, ale nie przywiązywał do tego szczególnej wagi.
Zreflektował się dopiero wtedy, gdy zapytaliśmy, czy księża powinni w aż tak bezpośredni sposób angażować się kampanię wyborczą.
- Gdybym wiedział, że nagranie ukaże się w wyborczej reklamówce, to bym się nie zgodził - stwierdził, ale nie zapowiedział, że zażąda wycofania spotu.
- Ksiądz zdawał sobie sprawę, do jakich celów jest to nagranie - mówi tymczasem poseł Kamiński. - Nie zgadzam się z opinią, że to jest wykorzystywanie Kościoła w kampanii wyborczej, co notorycznie robi PiS. Proboszcz po prostu podziękował za moje zasługi dla tej parafii.
Episkopat - lakonicznie, posłowie - jednoznacznie
Wczoraj przez cały dzień próbowaliśmy uzyskać komentarz władz kościelnych do tej sprawy. Ostatecznie otrzymaliśmy lakonicznego e-maila od ks. Józefa Klocha, rzecznika prasowego Episkopatu, mówiący o tym, że księża nie mogą występować w spotach wyborczych. Ale, czy sprawa proboszcza parafii w Kalinówce Kościelnej zostanie dokładnie zbadana, nie wiadomo.
Politycy z naszego regionu są jednak jednoznaczni w ocenach.
- Kościół generalnie zakłada, że nie angażuje się w życie polityczne - mówi Robert Tyszkiewicz, poseł PO. - Udział księdza w agitacji wyborczej to zdecydowana przesada.
Podobnego zdania jest Jarosław Zieliński z PiS.
- Nigdy nawet do głowy by mi nie przyszło, by wykorzystywać osobę duchowną w spocie wyborczym - zapewnia. - Do tego trzeba mieć tupet. Tym większy, że sprawa dotyczy polityka, z którego działalnością publiczną wiążą się kontrowersje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?