Do zdarzenia doszło na początku marca tego roku. Dwaj zamaskowani bandyci weszli do kantoru w Ogrodnikach, uderzyli kasjerkę, a następnie z szuflady biurka zabrali 50 tys. zł. Kobieta nie potrafiła określić, jak wyglądali. Mimo to, dwa dni później policja zatrzymała pierwszą osobę. 29-letni Marcin R. z Sejn przyznał się do winy. W jego mieszkaniu odnaleziono też część zrabowanych pieniędzy.
Kilka tygodni później do aresztu trafił też 26-letni Mariusz D., mieszkaniec puńskiej gminy. Jemu także postawiono zarzut rozboju. Trzeciego mężczyznę, który, jak twierdzi prokuratura, kierował tym zdarzeniem poszukiwano listem gończym. Mężczyzna został zatrzymany kilka miesięcy później w Poznaniu.
- Wszyscy odpowiedzą za dokonanie rozboju - informuje Anna Wierzchowska, Prokurator Rejonowy w Sejnach. - Jeden był już karany za taki sam czyn.
Dwóch oskarżonych przyznaje się do winy, trzeci - nie. Akt oskarżenia trafił do sejneńskiego sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?