Przemyt i produkcja narkotyków na gigantyczną skalę. 22 osoby oskarżone staną przed suwalskim sądem

Dyskretne śledztwo toczyło się od 2020 r., ale dopiero teraz organy ścigania zdecydowały się poinformować o nim opinię publiczną.

- Podkreślić należy, że czynności procesowe poprzedziła wielomiesięczna praca operacyjna policjantów. Jej skutkiem było rozpracowanie sposobu działa grupy, roli i zadań poszczególnych osób wchodzących w jej skład, a także rozpoznanie szlaków przerzutu narkotyków i pieniędzy - tłumaczył w środę (12.07) Wojciech Piktel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Policjanci z olsztyńskiego CBŚP za pośrednictwem EUROPOL-u współpracowali z zagranicznymi służbami m.in. z Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. W efekcie zatrzymano 37 podejrzanych. Prokurator przedstawił im łącznie 283 zarzuty.

Dotyczą one kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, udziału w tej grupie, wprowadzania do obrotu i udziału w obrocie narkotykami, ale także prania pieniędzy pochodzących z handlu narkotykami i handlu bronią.

W Polsce grupa działała na terenie województw:

• podlaskiego,
• warmińsko–mazurskiego,
• mazowieckiego,
• kujawsko-pomorskiego,
• pomorskiego,
• dolnośląskiego
• i świętokrzyskiego.

30 osób tymczasowo aresztowano. Wobec niektórych podejrzanych stosowany jest tylko dozór policji i poręczenia majątkowe na łączną kwotę 2,2 mln zł.

Czytaj też:

W areszcie nadal przebywa 12 osób, które mają już status oskarżonych. W ich przypadku prokuratura zakończyła śledztwo i na początku lipca br. skierowała sprawę do Sądu Okręgowego w Suwałkach.

- Są to mężczyźni z różnych części Polski, w tym z województwa mazowieckiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego - wymienia prokurator Piktel.

Działalność międzynarodowego gangu przypada na lata 2014-2020. Jak podaje prokuratura przestępcy wyspecjalizowali się w przemycie z Hiszpanii do Polski ogromnych ilości marihuany. W blisko 80 transportach w specjalnych skrytkach w autach przewieźli ponad 12,6 ton tego narkotyku.

Na terenie naszego kraju odbywała się z kolei produkcja amfetaminy (według śledczych ponad 900 kg). Następnie narkotyki trafiały do obrotu w Polsce i innych państw UE: Niemiec, Holandii, Finlandii, Szwecji, Anglii, Rosji, Białorusi, Bułgarii, Litwy, Łotwy.

Zobacz także:

W trakcie śledztwa ujawniono kilka pomieszczeń służących za magazyny narkotyków i pieniędzy. Zabezpieczono około 200 kg różnego rodzaju substancji narkotycznych, cztery pojazdy wyposażone w specjalistyczne skrytki do przewozu narkotyków i pieniędzy, szyfrowane środki łączności, pistolet i karabin maszynowy, amunicję oraz dwa granaty bojowe.

Za przemyt znacznych ilości narkotyków i wprowadzanie ich do obrotu w ramach zorganizowanej grupy przestępczej oskarżonym grozi do 15 lat pozbawienia wolności.