- Niebawem będziemy ogłaszać przetarg i wyłaniać wykonawcę - zapowiada wójt Witold Liszkowski. - Prace remontowe rozpoczną się wiosną. Natomiast w końcu przyszłego roku przychodnia diametralnie zmieni swój wizerunek. Mam nadzieję, że mieszkańcy, a przede wszystkim pacjenci będą zadowoleni.
Budynek został wzniesiony w 1986 roku i do tej pory nie był gruntownie remontowany. Najgorsze jest to, że przecieka dach. Wójt mówi, że z tego powodu inwestycja należy do jednych z najpilniejszych w gminie. A, że jej koszt szacuje się na blisko dwa miliony złotych, to urzędnicy od lat zabiegali o fundusze zewnętrze. Udało się je pozyskać dopiero teraz.
- Dostaniemy 1,7 mln złotych, ale część pieniędzy ma być przeznaczona na szkolenia dla personelu i wymianę doświadczeń z litewskim partnerem - precyzuje rozmówca. - Mam nadzieję, że współpraca nie zakończy się tylko na tym projekcie.
Tym bardziej że litewski partner to miasto sanatoryjne. Ale wracając do ośrodka zdrowia, to w ramach inwestycji zostanie przebudowany dach, wymieniona instalacja, a także wykonana nowa elewacja. Oczywiście, ściany zostaną ocieplone. Wyremontowane będą także gabinety i poczekalnia. Liszkowski szacuje, że pozyskanych pieniędzy może trochę zabraknąć.
- Ale, jeśli będzie taka potrzeba, dołożymy z własnego budżetu - planuje włodarz. - Chodzi o to, by zrobić raz, a dobrze.
W puńskim ośrodku zdrowia pracuje trzech lekarzy, stomatolog, rehabilitant i pielęgniarka. Władze gminy mają nadzieję, że niebawem uda się im zatrudnić kolejnego, młodego, tuż po studiach lekarza. Zachęcić go mają m.in. dobre warunki pracy, czyli wyremontowany ośrodek. W puńskiej poradni leczy się około czterech tysięcy osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?