MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rada Sportu apeluje: Przychodnia jest niezbędna!

Paweł Lisiecki [email protected]
archiwum
Sportowa przychodnia specjalistyczna ułatwiłaby funkcjonowanie łomżyńskich klubów sportowych.

Wysłaliśmy do dyrektora białostockiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia pismo, w którym apelujemy o utworzenie w Łomży Lekarskiej Poradni Sportowej - podkreśla Sławomir Grygo, przewodniczący działającej przy prezydencie Łomży Rady Sportu.

Ambitne plany

Stanowisko Rady Sportu wspiera prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski, który w najbliższym czasie będzie rozmawiał na ten temat z dyrektorem białostockiego NFZ.

Jednak aby te działania przyniosły skutek, potrzebny jest chętny do uruchomienia takiej placówki. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku ani prywatne, ani państwowe ośrodki zdrowia nie chciały podjąć się tego zadania. Problemem były zarówno wysokie wymagania sprzętowe, jak i brak lekarzy mających uprawnienia do przeprowadzania badań. Zgodnie z przepisami, i w zależności od dyscypliny, młodsi adepci sportu niezbędne zaświadczenie muszą uzyskiwać co trzy miesiące, a starsi - raz na pół roku.

- Rozmawiałem z dyrektorem łomżyńskiego szpitala, który jest zainteresowany utworzeniem przychodni medycyny sportowej - podkreśla Grygo. - Potrzebuje jednak wsparcia dla swoich działań. Dlatego będziemy chcieli zainteresować naszą inicjatywą marszałka województwa i wojewodę podlaskiego.

Jeżdżą aż do stolicy

Warto podkreślić, że od lat trenerzy i działacze sportowi zwracają uwagę, że z powodu braku specjalistycznej poradni (najbliższe badania można wykonać w Białymstoku przyp. red.), wiele klubów jeździ do Warszawy.

- Każdy wyjazd wiąże się z dużymi kosztami - wielokrotnie informował Andrzej Korytkowski, prezes i trener LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża.

Koszt jednego badania waha się w granicach od 50 do 120 zł. W Łomży obecnie okresowych kontroli medycznych musi być poddanych ponad 1000 zawodników. W przypadku młodzieży do 21 roku życia i zawodników w wieku do 23 lat koszty badań w zakontraktowanej placówce pokrywa NFZ. Jeżeli zaś badania prowadzone są prywatnie, to koszty w całości pokrywa klub. To jednak nie są jedyne wydatki. Do tego trzeba doliczyć koszty transportu.

- Średnio każda taka wyprawa pochłania od 1,5 do 2 tys. zł - przyznają opiekunowie łomżyńskich klubów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna