Radni zdecydowali o zamknięciu szkoły

Siedemdziesięciu uczniów małej, wiejskiej szkoły w Spytkowie od września przyszłego roku będzie uczyć się w nowej placówce.

O likwidacji szkoły zdecydowali radni gminy Giżycko w imiennym głosowaniu. Z ich decyzją nie zgadzają się rodzice. Twierdzą, że szkoła, w której uczą się ich dzieci ma rodzinny klimat, klasy są małe, po 10-12 uczniów, tak więc komfort nauki jest lepszy. Oprócz tego nie chcą, żeby ich pociechy dojeżdżały do szkoły kilkanaście kilometrów.

Ta mała, wiejska szkoła to jednak spory wydatek dla gminy, ponieważ roczne utrzymanie placówki kosztuje prawie 1 mln złotych, a budynek jest w opłakanym stanie. Gmina woli te pieniądze wydać na rozbudowę już istniejących szkół i do nich posłać dzieci z likwidowanej placówki.

- Dzieci będą dojeżdżały od września gimbusami do szkoły w miejscowości Bystre. Jeśli spojrzymy na mapę, to odległości są porównywalne z dojazdami do Spytkowa - mówi Dariusz Grygiencza, sekretarz gminy Giżycko.

W szkole w Bystrym dzieci będą miały do dyspozycji halę sportową oraz Orlika. Teraz uczą się w starym budynku, a o boisku mogą jedynie pomarzyć. Jednak i to nie przekonuje rodziców, a także nauczycieli, którzy mogą stracić pracę. W Spytkowie pracuje obecnie 10 pracowników, a rynek pracy jest bezlitosny. Wójt gminy Andrzej Sieroński obiecał, jednak, że pomoże nauczycielom.

- Uczniów w tej szkole jest naprawdę bardzo mało i utrzymywanie tej placówki jest nierentowne. Myślę, że radni podjęli słuszną decyzję - uważa sekretarz gminy. - Część nauczycieli znajdzie pracę w innych gminnych szkołach - dodaje.

Uchwała o zamiarze likwidacji szkoły trafi teraz do kuratora oświaty i wojewody warmińsko-mazurskiego. Gmina chce zamknąć szkołę z końcem roku szkolnego.