Jednak Bogusław Kretowicz, kierownik sekcji gospodarowania zasobem suwalskiej filii Agencji Nieruchomości Rolnych podkreśla, że to tylko statystyki wykazują, że cena państwowej ziemi w naszym regionie spadła. W praktyce kształtuje się ona na podobnym poziomie, jak w minionym roku.
- W 2011 r. sprzedaliśmy prawie 300 hektarów ziemi w powiecie wysokomazowieckim - tłumaczy Bogusław Kretowicz. - Średnio za hektar otrzymaliśmy prawie 30 tys. zł. I właśnie ta transakcja nam zawyżyła cenę w minionym roku.
Natomiast w kraju cena państwowej ziemi rolnej systematycznie rośnie. W III kwartale tego roku wynosiła ona średnio 20 557 zł/ha. Tymczasem w woj. podlaskim było to 13 546 zł/ha. Na przykład w woj. dolnośląskim ziemia była ponad dwukrotnie droższa niż w podlaskim. Tam za hektar gruntów płacono ponad 30 tys. zł.
Zdaniem Bogusława Kretowicza, w woj. podlaskim w tym roku, ceny ziemi są porównywalne do minionego roku. A w przyszłym roku powinny nawet trochę wzrosnąć. Do tej pory ceny państwowych gruntów rolnych w woj. podlaskim z roku na rok były wyższe. Może w tym roku na sytuację na rynku nieruchomości rolnych wpłynęła gorsza sytuacja na rynku mleka.
W woj. podlaskim tym roku najwięcej ziemi z zasobów ANR sprzedano w powiecie białostockim i bielskim.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?