- Władza kpi z rolników to i rolnicy będą kpić z władzy. Ich czas się kończy. Symbol wyrzuconego obornika pod urzędami mówi wszystko: jest źle - grzmią aktywiści z AgroUnii. W czwartek wyrzucili obornik przed siedzibą wojewody przy ul. Mickiewicza w Białymstoku.
Podlascy aktywiści przywieźli też ziemniaki, jajka i skórę z dzika. Chcą w ten zwrócić uwagę na trudną sytuację w wielu branżach rolnych.
- Protestujemy, bo ceny skupu ceny trzody chlewnej, drobiu i ziemniaków są skandalicznie niskie. Brakuje też rynków zbytu. To dramat, że my nie mamy gdzie sprzedać swoich produktów – mówił Dariusz Ciochanowski, koordynator AgroUnii na Podlasiu. - Nie zapominamy również o "piątce Kaczyńskiego". Nadal nie wiadomo co nas jeszcze czeka w tej sprawie - dodaje działacz.
Rolnicy postawili w krzyżowy ogień pytań wojewodę Bogdana Paszkowskiego, który zdecydował się wyjść do protestujących. Na nagraniu rolników widać, że jest wyraźnie zaskoczony wysypanym obornikiem i obecnością 40 rolników przed swoją siedzibą.
- Nie może być tak, że moja chlewnia stoi pusta od 2017 roku. A tuczniki jadą zza granicy, a ja swoich nie mogę sprzedać. Jak można tak dalej żyć? Wy będziecie mieć syte święta, a my? - rolnicy pytali wojewodę wprost. - Zasłaniacie się covidem, a czy w czasie pandemii nie bierzecie wypłat? My jesteśmy odcięci od pieniędzy za swoją ciężką pracę - dodał aktywista AgroUnii.
Rolnicy domagali się od wojewody m. in. uwolnienia od zakazów strefy wolne od choroby ASF. Upominają się również o odszkodowania za straty, które ponieśli w ostatnich latach.
Zobacz też:Kolejny protest rolników w województwie podlaskim. Sprawdź relację na żywo (zdjęcia)
Wojewoda próbował uspokoić wzburzonych rolników, tłumacząc, że rząd dokłada wszelkich starań, by zapewnić dobrobyt rolnikom. Zaznaczył również, że spełnienie wielu postulatów rolników nie jest zależne od jego urzędu. Przykładowo w sprawie ASF, wytyczne są ustalane na poziomie UE.
Ostatecznie Bogdan Paszkowski poprosił rolników o spisanie postulatów.
Przypomnijmy, że czarę goryczy rolników przelał projekt ustawy o ochronie zwierząt "Piątka dla Zwierząt". To m. in. głosowanie w Sejmie za przyjęciem ustawy doprowadziło do masowych protestów, które trwają do dziś. PiS zapowiada stworzenie "nowej piątki", pozbawionej błędów pierwszej wersji. Rolnicy obawiają się jednak, że może to być powtórka wersji, która tak bardzo ich oburzyła.
Wielkie emocje i "Piątka dla Zwierząt"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?