Ostatnio liczony (na koniec kwietnia) wskaźnik stopy bezrobocia wyniósł dla powiatu suwalskiego 14,2 proc. ludności czynnej zawodowo, dla Suwałk - 22,1 proc. W tym drugim przypadku o prawie 7 proc. więcej niż średnio w kraju.
W maju tylko 14,7 proc. wszystkich bezrobotnych ( 1.308 osób) zachowało jeszcze prawo do zasiłku. Przed rokiem uprawnionych było znacznie więcej - 26,2 proc. (2.175 osób). Od początku br., w ciągu 5 miesięcy, z ewidencji bezrobotnych w Powiatowym Urzędzie Pracy w Suwałkach ubyło 2896 osób. Najwięcej, bo 1.570, podjęło pracę. Ze szkoleń lub stażów skorzystało 118 osób. 787 osób wykreślono z powodów proceduralnych. Nie potwierdzały tzw. gotowości do pracy. Z kolei 308 bezrobotnych zrezygnowało z tego statusu na własne życzenie.
W br. zwolnienia z przyczyn dotyczących zakładu pracy zapowiedziało 8 firm. Zgłoszenia pochodzą między innymi od Oddziału Okręgowego NBP - 49 osób, ZP "North" - 24 osoby, z zakładu "Paged" w Płocicznie - 10 i Oddziału Terenowego Podlaskiego Biura Geodezji i Terenów Rolnych w Białymstoku - 9. W maju do suwalskiego urzędu pracy trafiło 80 ofert zatrudnienia. Na jedną propozycję przypadało, i do tej pory pewnie nic się nie zmieniło, 190 bezrobotnych.
Suwałki mają otrzymać ze środków Funduszu Pracy 865.600 zł. Pieniądze te będą przeznaczone np. na organizację prac interwencyjnych i robót publicznych.
Jest to niestety kwota o wiele za mała w porównaniu do potrzeb.
Malejące bezrobocie tłumaczy się rozpoczęciem prac sezonowych i bardziej masowymi wyjazdami na saksy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?