Ponad rok trwało poszukiwanie 41-latka, który uciekł z białostockiego zakładu karnego. Mirosław W. odbywał na ul. Hetmańskiej tzw. karę bez dozoru. Codziennie rano wychodził na przepustkę do pracy, a po południu wracał z powrotem za kratki. 20 marca ub. roku opuścił więzienie, ale już nie wrócił.
Prokuratura wysłała za nim list gończy i skierowała wniosek o tymczasowy areszt. Dopiero pod koniec kwietnia bieżącego roku śledczy natrafili na jego ślad w okolicach Warszawy.
Teraz mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem. Białostocka prokuratura właśnie skierowała w tej sprawie akt oskarżenia.
- Za opuszczenie zakładu karnego bez dozoru, bez uzasadnionej przyczyny oskarżonemu grozi kara do roku pozbawienia wolności - poinformował Wojciech Zalesko, z Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Mirosław W. odbywał karę za kradzieże z włamaniem, wyłudzenia kredytów, paserstwo i jazdę po pijaku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?