3 z 5
Poprzednie
Następne
Slackline, czyli długi, podniebny spacer po taśmie między akademikami Politechniki Białostockiej (zdjęcia)
Antek Michalski chodzi po taśmach na wysokości
Pozostali mogą całkiem za darmo podziwiać uczestników z dołu. Będzie też szansa, żeby spróbować swoich sił na niższych taśmach.
- To będzie dość epicka akcja - śmieje się Michalski. - W Białymstoku trudniej by było powiesić coś podobnie fajnego. Ta wysokość i ten dystans nie jest dla osób początkujących. Nikt nie wyjdzie na taśmę niesprawdzony przez instruktora. Stawiamy na bezpieczeństwo.
Antek wspomina, że pierwszy raz ze slacklinem zetknął się około kilka lat temu, w Lublinie na festiwalu.